Wiele miast (7)

Z Nowego Sącza? To wy tam łatwo nie macie…

W Warszawie zakończyła się przed kilkoma godzinami demonstracja przedstawicieli partii opozycyjnych, zorganizowana głównie przez Nowoczesną Ryszarda Petru i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji, pod hasłem "Przywrócić ład konstytucyjny".
 
Demonstracja miała związek ze środowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego oraz wydaną wczoraj opinią Komisji Weneckiej na temat zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym.

Reklama
Wielotysięczny tłum przeszedł spod siedziby Trybunału Konstytucyjnego do Pałacu Prezydenckiego. Demonstranci wyrażali sprzeciw wobec łamania konstytucji i domagali się formalnego opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że tzw. ustawa naprawcza uchwalona głosami PiS jest niezgodna z zasadą poprawnej legislacji, m.in. z artykułami konstytucji stanowiącymi, że "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem
prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej", a "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa".

Obecność na wiecu zaznaczyli także działacze Nowoczesnej Ryszarda Petru z Nowego Sącza, a w sumie z Małopolski przyjechało kilkaset osób, autokarami, pociągami, własnymi samochodami – z Krakowa, Tarnowa, Nowego Sącza, z Podhala, z miast i miejscowości zachodniej Małopolski.  – Przyjechaliśmy na demonstrację do Warszawy, aby wyrazić sprzeciw, że pani Premier nie
   
stosuje się do zasad demokracji i odmawia opublikowania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego – powiedział telefonicznie Jacek Gwóźdź, przewodniczący Koła Nowoczesnej w Nowym Sączu. - To przecież narusza porządek prawny, godzi w zasady funkcjonowania demokratycznego państwa prawa. 

Sądeczanie, wyposażeni w transparenty i tablice z napisem: „.Nowoczesna Nowy Sącz” wyróżniali się w tłumie. – Wiele osób podchodziło do nas, dziękując nam, że przyjechaliśmy z Małopolski, z tak odległych miast – relacjonuje Lidia Śmigowska, wiceprzewodnicząca zarządu regionu małopolskiego Nowoczesnej: - Z Nowego Sącza? To wy tam łatwo nie macie, o, to trudny teren – komentowali ludzie z innych regionów. Najważniejsze, że zaprezentowaliśmy nasz region. Wszystkich zapraszaliśmy przy okazji na turystyczne pobyty w naszym regionie. Wielu biło nam brawo, że przyjechaliśmy. 
 
Uczestnicy demonstracji podchodzili z prośbami o fotografowanie się z przyjezdnymi z Nowego Sącza, nawiązywali do turystycznych pobytów w naszym regionie.

(ac)



stat4u PortalPOLSKA.pl