Kultura Edukacja
Wielki Post- Czas walki z niedoskonałościami
Kilka dni temu, rozpoczęliśmy Wielki Post. Nie mały, nie średni, ale Wielki. Czas diagnozowania naszych niedoskonałości i leczenia ich lekarstwem jałmużny, postu, modlitwy i podejmowanych wyrzeczeń
Kiedy podejmujemy jakieś postanowienie, to z reguły mamy zamiar coś zmienić, poprawić, albo nawet ulepszyć. Choć z reguły trwa ono krótko, to jeśli rzeczywiście wejdzie nam w krew, pzoostanie z nami na dlugo- nawet na całe życie.
Dobre postanowienia i ich realizacja pomagają nam każdego dnia stawac się lepszymi ludźmi. I nie jest to powinność, którą każdy z nas ma przysłowiowo ''odbębnić'', ale coś oczywistego, ponieważ bardzo ważnym jest wzrastanie i pogłębianie wszelkiego dobra, które jest w nas i wokół nas.
Tradycyjne postanowienia powinny być dla każdego z nas pewnego rodzaju drogowskazami, których się trzymamy.
Bardzo często zdarza się, że łatwo z nich rezygnujemy, twierdząc że będziemy w stanie zrobić coś bardziej wymagającego. Prowadzi to do frustracji i niezadowolenia z samego siebie. Podejmując postanowienie- nie należy zapominać o tym co proste i zwyczajne, a w miarę możliwości je ulepszać.
Celem postanowień i wyrzeczeń, nie jest umartwianie się i robienie czegoś więcej. Warto jest zadać sobie pytanie dlaczego, a może wreszcie dla kogo je podejmuję ?
Być może w moim życiu, już mam wiele wyrzeczeń i umartwień, których do tej pory bałam/em się nazwać po imieniu ? Tych najprostszych, zwiazanych z codziennością - Trwanie przy chorej osobie mimo zmęczenia i zniechęcenia. Kolejny raz sprzątnięcie w kuchni czy pokoju, po wizycie gości, czy rozbrykanych pociech.
Przecież troska i martwienie się o innych, wpisane są w nurt codziennych umartwień,bez których tak naprawdę nie ma dnia.
Postanowienia, umartwienia, wyrzeczenia wielkopostne są drogą prowadzącą do Boga. Rezygnacja z czasu na przyjemność, powinna być czymś więcej niż próbą doskonalenia siebie. Rezygnuję ze swojego czasu, z siebie, żeby posiedzieć dłużej z Bogiem, szczerze z nim porozmawiać, zasmakować jego obecności.
Kiedy to uczynię- gdy zasmakuję, moja rezygnacja z siebie- okaże się stokrotnym zyskiem. Z tej perspektywy, przestanie być umartwieniem, a stanie się całkiem dobrym i jednocześnie miłym przyzwyczajeniem. Przyzwyczajeniem przesiąkniętym pragnieniem. Pragnieniem - Bardziej, mocniej, głębiej.
Bardziej, mocniej, głębiej i jednocześnie pełniej.
Zachowując ta piękną tradycję naszych ojców, podejmijmy w tym szczególnym czasie walkę z samym sobą, jednocześnie nie zapominając, że ma on prowadzić nas ku Bogu, odkrywaniu naszej codzienności,nabraniu dystansu do tego co tak bardzo ludzkie i wreszczie skupieniu się na tym co tak naprawdę Boskie i obecne wokół nas.
Wielki Post, jest okresem liturgicznym, który szczególnie kocham. Pozwala bowiem na skupienie się na tym co najważniejsze, by wreszcie w pełni przeżywać Cud Zmartwychwstania.
Każdemu z czytelników, życzę aby ten 40- dniowy okres był owocnym czasem pracy nad sobą, przeżytym w pełni i świadomie.
Katarzyna Oberda, studentka psychologii WSB-NLU w Nowym Sączu
-
Ślad czeskich kopaczy kryptowalut..
-
Dofinansowania i refundacje -..
-
Postaw na najwyższej jakości drzwi
-
Bezpieczny parking przy lotnisku..
-
Pranie wykładzin Łódź -..
-
Sprzątanie biur w Łodzi - czy..
-
Daszki nad drzwi. Czemu warto je..
-
Skup złota Myszków – co warto..
-
Okna Brzeg - jak dostosować okna..
-
Akademia piłkarska dla dzieci to..
-
Co warto wiedzieć na temat..
-
Miasto na miarę XXI wieku –..
-
Gabinet dietetyczny – dlaczego..
-
Trwałe, estetyczne, oryginalne -..
-
Kosz do segregacji - rozpocznij..
-
Jakie okna wybrać?
-
Dachy Myszków - profesjonalne..
-
Profesjonalne pranie i..
-
Gdzie naprawić piecyk junkers?
-
Psychoterapia Bydgoszcz
-
Kiedy udać się do psychologa albo..
-
Adwokat Wrocław - jak pomóc..
-
Gdzie kupić idealne suknie..
-
Czym są przędze fantazyjne?