Wiele miast (351)

Nowoczesne polskie wiropłatowce podbijają Europę i świat

Na naszych oczach rozwija się technologia ultralekkich statków powietrznych. W kilku krajach, także w Polsce trwają prace nad ultralekkimi konstrukcjami, nazywanymi wiropłatowcami lub wiatrakowcami. Jednym z producentów jest Trendak, polska firma w Jaktorowie Kolonii między Grodziskiem Mazowieckim, a Żyrardowem.
 
Jednocześnie tworzona jest infrastruktura lądowisk i organizowane są szkolenia pilotów i operatorów dronów.

Reklama
W naszym kraju użytkowanych jest już około 100 takich pojazdów. Mają one coraz więcej zastosowań, oprócz użytkowania w celach biznesowych i rekreacyjnych wykorzystywane mogą być także do patrolowania rozległego terenu przez policję, straż graniczną, straż pożarną oraz znajdują zastosowania w rolnictwie, w geodezji - do skanowania i mapowania, a także wojsko interesuje się wykorzystywaniem wiropłatowców w służbach pomocniczych i w szkoleniach poligonowych, bo ich użytkowanie jest znacznie tańsze niż eksploatacja dużych śmigłowców.
 
Firma Trendak www.Trendak.eu wyprodukowała już ponad 300 takich statków powietrznych. – Nasze wiatrakowce latają już w 37 krajach na pięciu kontynentach – wylicza Patryk Kazimierski z działu marketingu Trendak.  - Lista jest długa: w Afryce: Burkina Faso, w Europie: oczywiście Polska, Czechy, Słowacja, Francja, Austria, Niemcy, Hiszpania, Rumunia, Rosja, w Ameryce Południowej: Argentyna, Brazylia, Chile, Peru, Kolumbia, Paragwaj, Urugwaj, w Ameryce Północnej: Stany Zjednoczone, Kanada, w Azji: Chiny, Kazachstan, Tajlandia, Arabia Saudyjska.

    Wiropłatowiec jest bardzo bezpiecznym statkiem powietrznym ze względu na loty w autorotacji. Wyposażony jest w wirnik nośny i śmigło napędowe pchające. Wirnik nie jest napędzany silnikiem, lecz obraca się dzięki autorotacji, powstającej w wyniku postępowego ruchu (wywoływanego śmigłem) wiropłata względem powietrza.

Lekkie wiropłatowce mogą przemieszczać
się na pułapie 2 km nad ziemią, uzyskują zasięg do 800 km. Do wystartowania potrzebują krótkiego pasa startowego,
choćby trawiastego o długości 100-150 metrów. Natomiast do wylądowania wystarcza pas o długości 50 metrów.
 
Wiropłatowce produkowane i rozwijane są już od ponad 40 lat. Poddawane są najcięższym próbom wytrzymałościowym nawet przy obciążeniu 3 ton - i ich konstrukcja wytrzymuje nawet takie obciążenie, znacznie przekraczające rzeczywiste potrzeby. Dla inżynierów i specjalistów, nieustannie doskonalących konstrukcje kolejnych wersji wiropłatowców oczywistym priorytetem jest bezpieczeństwo użytkowników. Przed kilkoma miesiącami w Polsce awarii uległ taki pojazd, ale bezpiecznie został sprowadzony przez pilota do lądowania, co świadczy o niezawodności konstrukcji i bezpieczeństwie użytkowania nawet w sytuacjach wykraczających poza rutynowy przebieg lotu.

 
Do pilotażu wiropłatowca wystarczy mieć ukończone 16 lat oraz posiadać świadectwo kwalifikacji, czyli ukończony kurs składający się z części teoretycznej w wymiarze 30 godzin oraz praktycznego pilotowania w wymiarze minimum 25 godzin. Czas trwania całego kursu zależy od indywidualnego zaangażowania kandydata na pilota, trwa minimum około 2 miesiące. 
 
(mj)

 
stat4u PortalPOLSKA.pl