Kuracjusze odwiedzający ośrodki Polskiej Grupy Uzdrowisk, po konsultacji z dietetykiem i lekarzem specjalistą otrzymują zbilansowaną dietę dostosowaną do rodzaju ich dolegliwości i masy ciała. Wizyta w uzdrowiskowych restauracjach wykwalifikowanych szefów kuchni ma wprowadzić zmiany, po której ważne będą nie tylko aspekty dietetyczne i zdrowotne, jak dotychczas, ale i sposób serwowania dań. W efekcie, uzdrowiskowi kucharze poszerzą dotychczasowe menu i receptury, a to poprawi komfort kuracjuszy i pozwoli zaprezentować Polską Grupę Uzdrowisk w nowej kulinarnej odsłonie.
Kuchnie Polskiej Grupy Uzdrowisk przyjęły w swoje progi
Michała Koszyckiego. Uczeń włoskiego szefa kuchni Peppe Zullo i Wojciecha Amaro, który w wieku 22 lat zwyciężył konkurs kulinarny organizowany przez TVP, zdecydował się doskonalić swój fach w kuchni uzdrowiskowej, a jednocześnie zrewolucjonizować filozofię żywienia uzdrowiskowego.
- Cieszy mnie fakt, że będziemy doskonalić uzdrowiskowe receptury gotowania. Według mnie, sukces w kuracji można osiągnąć dbając o organizm z zewnątrz i wewnątrz – to znaczy, korzystając z zabiegów na bazie surowców naturalnych ale i jedząc odpowiednio przygotowane dania na bazie naturalnych składników. Tym samym, liczę na to że wspólnie zaszczepimy w gościach zdrojów Polskiej Grupy Uzdrowisk dążenie do czerpania radości ze zdrowego jedzenia – mówi Michał Koszycki, Szef Kuchni Polskiej Grupy Uzdrowisk.
Dieta ma być dostosowana specjalnie dla każdego gościa i uzupełniona m.in. o produkty regionalne z niewielkich gospodarstw. Co więcej, jak zapowiada kucharz, bardzo ważne będzie podanie posiłku na talerzu w estetyczny i przede wszystkim apetyczny sposób.
- Sekret tkwi w szczególe – kilka nowych przypraw czy drobnych dodatków plus sam sposób podania mogą oznaczać prawdziwą kuchenną zmianę. Chcemy uniknąć stereotypu sanatoryjnej kuchni polskiej, która nie kojarzy się najlepiej i choć jadłospis ustalają wykwalifikowani dietetycy, daniom brakuje „tego czegoś”. Polska kuchnia bardzo otworzyła się na nowości, i nie chodzi tu o zagraniczne składniki, ale nasze rodzime, lecz wykorzystane w pomysłowy sposób i doprawione mniej konwencjonalnie – mówi Michał Koszycki, Szef Kuchni Polskiej Grupy Uzdrowisk.
Na co dzień Michał Koszycki współpracuje z siecią kawiarni i restauracji BOHEMA zlokalizowanych w najpiękniejszych polskich zdrojach: Polanicy, Cieplicach, Szczawnie i Świeradowie, gdzie przygotowuje dania z rodzimych produktów, prezentując tradycyjną kuchnię polską i zagraniczną.
BOHEMA to miejsce, które z całą pewnością urzeka w uzdrowiskowym klimacie, bo m.in. kultywuje filozofię „slow food”, czyli umiejętność znajdowania radości w jedzeniu bez pośpiechu, w celebrowaniu chwili, w znajdowaniu przyjemności w smakach.
Michał Koszycki – nowy mistrz kuchni Polskiej Grupy Uzdrowisk
Od najmłodszych lat pasjonowała go kuchnia, ale na poważnie związał się zawodem kucharza w wieku 16 lat, kiedy rozpoczął staż u włoskiego szefa kuchni Peppe Zollo. Pobyt we Włoszech, światowej stolicy dobrej kuchni, pozwolił Michałowi na wypracowanie swojego własnego stylu. Według niego, kluczem dobrego jedzenia są dwa aspekty:
-
Z jednej strony są to umiejętności kulinarne, które nabywa się poprzez praktykę i doświadczenie. Pełną sprawność i – co najważniejsze w pracy w restauracji – szybkość w połączeniu z dobrym planowaniem osiąga się tylko przez lata spędzone w kuchni. Z drugiej strony, kluczem jest właściwe połączenie koniecznie świeżych, a najlepiej regionalnych produktów – mówi Michał Koszycki.
Te dwie zasady kierowały jego kulinarną karierą i pozwoliły wreszcie na wypracowanie autorskiej filozofii gotowania restauracyjnego. Dowodem jej uznania było zwycięstwo w konkursie kulinarnym, organizowanym przez TVP, które otworzyło 22-letniemu wówczas młodemu kucharzowi drogę do świata kulinariów. Kolejnym punktem był udział w programie stażowym w atelier Amaro, jedynej polskiej restauracji odznaczonej prestiżową gwiazdką Michelin. W trakcie stażu nauczył się otwartości i kreatywności, która pozwala na wydobycie z polskiej kuchni jej ukrytego potencjału. Doświadczył też, jak ważna jest jakość samych składników, a co się z tym wiąże, miejsce ich pochodzenia.
- Po wygraniu konkursu w TVP, którego dość ciekawym tematem przewodnim było „zdrowe danie z makaronu”, a następnie po odbytym stażu w atelier Amaro, zacząłem szczególny nacisk kłaść na pochodzenie produktów, z których przyrządzam dania. Zdecydowaną większość składników gromadzę w swojej kuchni sam. Jedną z moich pasji jest wyszukiwanie i odwiedzanie małych gospodarstw rolnych albo rodzinnych straganów, co daje mi pewność, że kupowane produkty są świeże, naturalne i najwyższej jakości. Inaczej smakuje danie naturalne, niż te przyrządzone ze składników z masowego „laboratorium” – dodaje Michał Koszycki.
Praca dla Polskiej Grupy Uzdrowisk jest kolejnym z realizowanych przez niego projektów kulinarnych. Większość czasu przypadnie na warsztaty z uzdrowiskowymi kucharzami, aby udoskonalać i poszerzać dotychczasowe receptury gotowania. Zadanie jest o tyle odpowiedzialne, że w grę wchodzi nie tylko smak, estetyka podania i dobrej jakości składniki, ale wymagania ze strony dietetyków. Kuracja balneologiczna może być w pełni efektywna tylko w połączeniu z indywidualnie dobraną dietą na bazie naturalnych składników, dlatego czerpanie z doświadczeń Michała Koszyckiego wprowadzi do kuchni Polskiej Grupy Uzdrowisk dodatkowy smak zdrowia.
Na co dzień Michał Koszycki współpracuje z siecią kawiarni i restauracji BOHEMA zlokalizowanych w najpiękniejszych polskich zdrojach: Polanicy, Cieplicach, Szczawnie i Świeradowie, gdzie przygotowuje dania z rodzimych produktów, prezentując tradycyjną kuchnię polską i zagraniczną. BOHEMA to miejsce, które z całą pewnością urzeka w uzdrowiskowym klimacie, ponieważ m.in. kultywuje filozofię „slow food”, czyli umiejętność znajdowania radości w jedzeniu bez pośpiechu, w celebrowaniu chwili, w znajdowaniu przyjemności w smakach.
***
Polska Grupa Uzdrowisk (PGU), została powołana do życia w 2011 roku. Obecnie jest największą, bo składająca się z sześciu kurortów, siecią uzdrowisk w całej Polsce, w składzie: Uzdrowiska Kłodzkie, a wraz z nim Uzdrowiska: Polanica, Duszniki i Kudowa, a także Uzdrowisko Cieplice, Uzdrowisko Połczyn oraz Uzdrowisko Świeradów - Czerniawa. Kurorty te posiadają najszerszą ofertą lecznictwa i turystyki uzdrowiskowej, w oparciu o unikatowe na skalę kraju i Europy surowce lecznicze, takie jak wody mineralne, borowina, świerk, czy solanka. To jedne z najlepiej rozpoznawalnych polskich zdrojów, które mogą się pochwalić nie tylko całoroczną ofertą i wysoką jakością usług leczniczych i rehabilitacyjnych, ale także wielowiekową tradycją w lecznictwie uzdrowiskowym.
Polska Grupa Uzdrowisk to dzisiaj nie tylko tradycyjne lecznictwo i rehabilitacja oparta o naturalne produkty lecznicze i wyjątkowe warunki klimatyczne, ale także najwyższej jakości usługi rekreacyjne, regeneracyjne oraz kosmetyczne. Poprzez szeroką i różnorodną ofertę pobytów leczniczych, wypoczynkowych oraz SPA&wellness, Polska Grupa Uzdrowisk kreuje modę na wyjazdy do uzdrowisk, dzięki którym każdy z gości ma szansę na odpoczynek pod fachowym okiem lekarzy i specjalistów rehabilitacji. Dzięki temu propagowany jest zdrowy i aktywny styl życia. Ponadto, o komplementarności usług świadczy dostępność naturalnych produktów kosmetycznych oraz szerokiej gamy wód mineralnych, sygnowanych marką Staropolanka i Wielka Pieniawa, które są atutem każdego kurortu Polskiej Grupy Uzdrowisk.
Dominika Górska-Szymańska