Podobnie jak rok temu przeanalizowaliśmy ofertę 29 banków. Szukaliśmy najbardziej atrakcyjnego konta dla osoby, która zarabia na rękę około 2,5 tys. złotych i wykonuje operacje kartą na minimum 500 złotych miesięcznie.
Dużo punktów można było zdobyć za możliwość wypłacania pieniędzy z jak największej liczby bankomatów oraz wykonywania bezpłatnych przelewów do innych banków, poleceń zapłaty, zleceń stałych oraz możliwość wysłania przelewu w euro (tzw. SEPA). Nasz wzorcowy klient szuka najtańszych rozwiązań, dlatego zwykle wybiera bankowość on-line. Korzysta z różnych programów promocyjnych, na przykład zwrotu części wydatków dokonanych kartą. Nie jest szczególnie zainteresowany wykupem dodatkowych produktów finansowych (zakładaniem lokat, posiadaniem kart kredytowych czy braniem kredytu w koncie) po to, by uzyskać obniżkę opłat za posiadanie konta lub karty. Nie bez znaczenia jest dla niego bankowość mobilna i udogodnienia, które dzięki niej może uzyskać.
Oferty 29 banków sprawdziliśmy pod kątem kryteriów podzielonych na trzy grupy:
Koszty prowadzenia i obsługi (maksymalnie 50 punktów)
Na punktację największy wpływ miały opłaty za prowadzenie rachunku, wydanie i obsługę karty, prowizje za korzystanie z bankomatów oraz przelewy internetowe. Punktowaliśmy również koszty związane z poleceniami zapłaty, stałymi zleceniami i przelewami za granicę w euro. Ocenie poddaliśmy oprocentowanie rachunku. Dodatkowo premiowaliśmy oferowanie przez bank aplikacji na smartfony.
Dostęp do konta i środków (maksymalnie 30 punktów)
Najwięcej punktów można było zdobyć za liczbę bankomatów własnych i bezprowizyjnych. Uwzględnialiśmy obsługę konta przez internet, metody zabezpieczeń i sposoby weryfikacji samodzielnie składanych zleceń. Punktowaliśmy możliwość zasilania rachunków przez wpłatomaty oraz bonusy, na jakie liczyć mogą posiadacze poszczególnych kont.
Obsługa klienta (maksymalnie 20 punktów)
Sprawdziliśmy kompetencję i podejście do klienta konsultantów obsługujących bankowe infolinie i czaty. Zbadaliśmy też, ile trzeba czekać na odpowiedź na wysłanego do banku maila. Oceniliśmy przejrzystość i funkcjonalność strony internetowej oraz możliwość założenia konta bez wizyty w oddziale.
Maksymalnie w kategorii najlepsze konto osobiste można było zdobyć 100 punktów. Badanie dotyczy oferty banków w okresie od 15 lutego do 2 marca 2016 r.
Oto najlepsze konta osobiste 2016
Najlepsze konto dla naszego klienta to T-Mobile Konto oferowane przez T-Mobile Usługi Bankowe. Posiadacz rachunku nie tylko nie zapłaci za jego prowadzenie, ale ma też szansę odzyskać część wydawanych pieniędzy (nawet do 5 procent wartości zakupów), za które zapłaci kartą debetową. Maksymalnie można w ten sposób zarobić 25 złotych miesięcznie i 300 złotych rocznie.
Nasz modelowy klient, który kartą wykonuje operacje na co najmniej 500 złotych miesięcznie, może dzięki cash backowi odzyskać maksymalną kwotę 300 złotych rocznie. Tego typu bonusy oferowane są w ramach promocji, która może skończyć się za jakiś czas. Bank jednak zapewnia, że poinformuje o tym przynajmniej dwa miesiące przed jej wygaśnięciem. Co więcej, konto jest również korzystne dla abonentów T-Mobile i Heyah, którzy przy każdorazowym doładowaniu telefonu zyskują 20 procent kwoty doładowania. Wypłaty pieniędzy ze wszystkich bankomatów są dla klienta darmowe.
Grosza nie zapłacimy za prowadzenie e-Konta mobilnego plus w mBanku pod warunkiem zasilania tego rachunku kwotą minimum 1000 złotych miesięcznie. W przeciwnym wypadku bank będzie pobierał opłatę za kartę płatniczą debetową (4 zł). W tym banku klient też może liczyć na dodatkowe pieniądze. Za założenie konta i regularne z niego korzystanie można zyskać 500 złotych w ciągu 5 miesięcy.
Większość operacji wykonywanych przez internet jest bezpłatna. Grosza nie zapłacimy za przelewy, polecenia zapłaty i zlecenia stałe. Nie będzie też prowizji za wypłacanie pieniędzy z bankomatów na całym świecie. mBank oferuje też mocno zaawansowaną aplikację na smartfony i tablety.
Na trzecim miejscu znalazło się Konto Godne Polecenia w Banku Zachodnim WBK. Rachunek kusi przede wszystkim atrakcyjnym oprocentowaniem, co w całym rankingu jest rzadkością. Klient, który zdecyduje się na jego otwarcie, będzie mógł liczyć nawet na 4 procent w skali roku, pod warunkiem, że średnie saldo nie przekroczy 4 tysięcy złotych. Powyżej tego limitu oprocentowanie spada do 1 procenta. Poza tym, prowadzenie konta jest całkowicie darmowe, a jeśli klient wykona transakcje na 500 złotych, to nie zapłaci za kartę MasterCard.
Zlecenia stałe, polecenia zapłaty wykonywane przez internet są darmowe. Dodatkowo nie trzeba się martwić, z którego bankomatu wypłacamy pieniądze. Wszystkie, także za granicą, są darmowe. Na kartę można zbierać punkty PAYBACK i wydawać je na kolejne zakupy.
Choć dla naszego modelowego klienta wiele kont jest darmowych, to jednak coraz częściej nie odbywa się to bezwarunkowo. Aby nie płacić za posiadanie konta lub karty do rachunku, często trzeba spełnić jeden lub więcej warunków – na przykład zapewnić wpływ wynagrodzenia na rachunek lub/i odpowiednio często płacić kartą. Dla naszego modelowego klienta, który jest aktywnym posiadaczem rachunku, mniej więcej co trzecie analizowane konto było niemal całkowicie darmowe. Jedyne opłaty, które musiałby ponieść, to kilka złotych za wykonanie przelewu zagranicznego w euro, ale nie był to kluczowy element wpływający na ocenę rachunku.
Co można dostać za darmo?
Bardzo poszukiwanym udogodnieniem jest możliwość wypłacania pieniędzy z bankomatów za darmo. Oferuje je ponad połowa rachunków w zestawieniu money.pl. Z drugiej strony - nadal zbyt mało popularne są wpłatomaty. Możliwość korzystania z tych urządzeń mają użytkownicy tylko 60 procent kont bankowych.
Niemal powszechną regułą jest, że przelewy przez internet są darmowe (83 proc. rachunków). Dosyć często za zero złotych można też realizować polecenia zapłaty oraz zlecenia stałe. Oczywiście pod warunkiem, że wykorzystujemy bankowość internetową.
Mnóstwo banków daje klientom możliwość korzystania z konta na smartfonie i tablecie. Choć aplikacje nadal nie dają w stu procentach takich możliwości jak tradycyjna bankowość internetowa, to jest już pod tym względem o wiele lepiej i dla wielu osób jest to istotne udogodnienie. Własnej aplikacji nie dorobiło się wciąż 9 banków.
Autorzy: Anna Malek, Joanna Leja, Konrad Pluciński, Damian Słomski, Jakub Ceglarz, Bartłomiej Dwornik