Kiedy w 2011 roku parafia Najświętszego Serca Jezusowego we Włodawie z proboszczem ks. kan. Stanisławem Dadasem podjęła decyzję o budowie nowych organów, pojawiła się też myśl o festiwalu organowym. Dzięki hojności parafian organy zbudowano - w Zakładach Organowych „Zych” z Wołomina, we współpracy z projektantem i znanym wirtuozem prof. Ireneuszem Wyrwą. Włodawskie organy to najlepszy instrument tej klasy w diecezji siedleckiej, reprezentują romantyczną estetykę brzmieniową z przewagą elementów o proweniencji francuskiej. Cechą charakterystyczną instrumentu jest jego wszechstronność, dzięki czemu służą do wykonywania dzieł wyższej kultury muzycznej. Włodawianie mają okazję słyszeć ich brzmienia podczas każdej liturgii. Wyjątkowo – podczas Nadbużańskiego Festiwalu Organowego – organy odkrywają przed publicznością nowe zestawy współbrzmień.

Paweł Łobacz, dyrektor artystyczny festiwalu, dyrygent chóru parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego „Fletnia Pana” i organista, podkreśla rangę międzynarodową drugiej edycji. Podczas kolejnych niedzielnych koncertów – 5 i 19 lipca, 2, 9 i 23 sierpnia i 9 września – wystąpią muzycy m.in. z Ukrainy i Białorusi.

„Chcemy pokazać, że organy we włodawskim kościele nie służą tylko Włodawie i że nie są instrumentem zarezerwowanym dla wąskiej grupy osób. Jesteśmy w stanie otworzyć się na szerszą publiczność – mówi Łobacz.- Grupa osób, która była bardzo zaangażowana w powstanie organów, czerpie dziś przyjemność z faktu, że ich dzieło jest wykorzystywane dla większej publiczności. Kolejna grupa słuchaczy to turyści przyjeżdżający nad Jezioro Białe do Okuninki.

Oferta festiwalowa jest tak przygotowana, aby każdy mógł skorzystać. Muzyka organowa wybrzmiewać będzie w niedziele, w godzinach wieczornych, które sprzyjają wyciszeniu, kiedy można przeżyć liturgię i tuż po niej bez presji czasowej wysłuchać naszych koncertów. Na festiwal przyjeżdża również grupa osób, którą interesuje ten typ muzyki i nie ukrywam - organy. Instrument jest kluczem. Organy włodawskie są tak skonstruowane, że dają możliwości wykonywania różnych stylów muzycznych. Dla koneserów muzyki poza-organowej także mamy propozycję: występ chóru „Fletnia Pana”, gospodarza oraz drugiego chóru złożonego z absolwentów Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, moich przyjaciół.

W ubiegłym roku, występujący w naszej parafii wirtuoz, Błażej Musiałczyk, na stałe związany z Gdańskiem, organista Archikatedry Oliwskiej, tak wyraził się o Nadbużańskim Festiwalu Organowym: „To byłby grzech, gdyby festiwal przestał istnieć”. Wierzę, że festiwal nie będzie jedyną formą, którą będziemy mogli zaproponować. Dzięki sprzyjającym warunkom, głównie okolicy – myślę o ośrodku turystycznym nad Jeziorem Białym – mamy wiele do zaoferowania artystom. W dalszych naszych planach jest zaproponowanie muzykom formy konkursu – czy to organowego, czy chóralnego. "Sądzę, że wydarzenia artystyczne we Włodawie: Festiwal III Kultur, Poleskie Lato z Folklorem i Nadbużański Festiwal Organowy nie powinny być odbierane jako forma wydawania pieniędzy, ale promocji kultury, miasta i naszego obszaru turystycznego. Mają pokazać ludziom, że coś nas jednoczy. Kultura bowiem jednoczy ludzi. My chcemy wyjść z kulturą na zewnątrz, zwłaszcza że mamy co pokazać”.

Reklama_________________________________________________________________________________________

Podczas pierwszego koncertu wystąpili studenci Wydziału Artystycznego UMCS z Lublina z klasy organów prof. Gabrieli Klauzy: Dominik Mielko i Sylwia Gryzka. Można było posłuchać w ich wykonaniu m.in. Toccaty e-moll J. Pachelbela, Koncertu organowego a-moll J.S.Bacha, Pastorale C.Francka, Sonaty c-moll Mendelssohna czy Toccaty d-moll Regera. Widzowie mogli również oglądać grę artystów na ekranie projekcyjnym. Kolejny koncert- już 5 lipca. Wystąpi Dominik Pawlik z Warszawy.

Joanna Szubstarska