Lublin
Myśliwskie smaki po lubelsku

Bigos z grzybami czy dzik pieczony to niejedyne smaki lasu, choć to właśnie one przychodzą na myśl jako pierwsze. O tym, że myślistwo smakować można również innymi zmysłami, przekonali się uczestnicy siódmych już Lubelskich spotkań z tradycją i kulturą łowiecką. W ostatnią niedzielę 23 sierpnia w Zwierzyńcu pokazom sztuki myśliwskiej, imprezom towarzyszącym i degustacjom nie było końca.

Reklama

Program naszpikowany był nie lada atrakcjami. Była i prezentacja psów myśliwskich, i niezwykle zajmująca demonstracja wabienia zwierzyny łownej, i efektowny pokaz sokolnictwa. Dorośli mogli stanąć w szranki turnieju skubania ptactwa łownego, a dzieci - konkursów przygotowanych specjalnie dla nich. Na scenie stadionu "Sokół" odbyło się ślubowanie myśliwskie, czyli przyjęcie w poczet myśliwych najmłodszych adeptów tej sztuki, a także uhonorowanie tych najbardziej zasłużonych. Organizatorzy imprezy - reprezentanci marszałka (członek Zarządu Województwa Arkadiusz Bratkowski i dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska Sławomir Struski), włodarze Zwierzyńca, myśliwi z zamojskiego PZŁ, a także leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie i pasjonaci z Roztoczańskiego Parku Narodowego, postarali się o licznych wystawców i sponsorów. A tych z roku na rok jest coraz więcej. Było coś dla ducha - koncert Myśliwskiej Orkiestry Dętej "Echo Kniei" i Chóru Myśliwskiego "Knieja", i coś dla ciała - kiermasz produktów z dziczyzny, połączony z degustacją bigosu i dzika. I tutaj wracamy do punktu wyjścia. Jak się bowiem okazuje - nie ma udanego święta bez dobrego jadła.

- Organizowane przez urząd marszałkowski promocyjne imprezy kulinarne okazują się zawsze strzałem w dziesiątkę - mówi Sławomir Struski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska UMWL. - Degustacje potraw tradycyjnych związanych historycznie z naszym regionem są najbardziej atrakcyjnym elementem każdego święta. Potwierdzają to coroczne finały konkursu "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów" w lipcu, jak i sierpniowe spotkania w Zwierzyńcu. Lubelska kuchnia, również ta myśliwska, to wielkie bogactwo przepisów, które - jak widać - trafiają w gust wszystkich pokoleń. Warto to wykorzystywać w kreowaniu produktu turystycznego województwa lubelskiego.
 

Reklama________________________________________________________________________________

BEZPŁATNIE PRZYWOZIMY
   
Zakupy w Lublinie
    
Tel. (w godz. 7-22) 534 - 787 - 231
do domów, biur, warsztatów itp.

________________________________________________________________________________________

 

Nic dziwnego, że od siedmiu już lat gwoździem programu Lubelskich spotkań z tradycją i kulturą łowiecką jest niezmiennie konkurs "Myśliwskie Smaki Lubelszczyzny". Jak co roku produktów, potraw i trunków było tu co niemiara - naliczyliśmy ich niemal 60! Konkursowe jury, złożone z przedstawicieli organizatorów i dziennikarzy z "Tygodnika Zamojskiego", portalu "Zamość onLine" i "Kroniki Tygodnia", miało pełne usta i ręce roboty. Najlepszymi według nich potrawami okazały się te ze Strzyżowa. Na najwyższym stopniu podium ulokowano dzika pieczonego ze strzyżowskiego koła łowieckiego nr 40 "Szarak". Na drugą nagrodę zasłużyła karkówka w białym sosie strzyżowianina Marka Kopcia, a na trzecią - wędzony warchlak Aleksandry Kopeć. Wśród produktów największym uznaniem jurorów cieszył się pasztet z dzika z żurawinami Stanisława Zwolaka z Lipin Górnych, którego mięso w słoju zajęło z kolei trzecie miejsce. Druga nagroda przyznana została pasztetowi z mięsa dzika z dodatkami, przygotowanemu przez Danutę Pietrusik z Kodnia. Wśród trunków królowały same hrubieszowskie nalewki: rubinowa jeżynówka 2014 autorstwa Zbigniewa Tyrki z Wojskowego Koła Łowieckiego nr 110 "Orlik" (I miejsce), sosnówka hrubieszowianina Jerzego Chabera (2 miejsce) oraz pigwówka Kazimierza Kniazia z koła nr 45 "Ponowa" również z Hrubieszowa. W tej kategorii przyznano też wyróżnienia, któretrafiły do Bogdana Malczewskiego z Lipska k. Zamościa - za nalewkę rybacką (tatarakową), i Cezarego Pyszczaka z Puław - za nalewkę na zielonych orzechach włoskich. Do wszystkich zwycięzców trafił sprzęt gospodarstwa domowego ufundowany przez marszałka województwa. Oddzielną pulę nagród zarezerwowano dla restauratorów. W tej kategorii przyznano dwie nagrody marszałka - profesjonalny sprzęt kuchenny. Ten najdroższy trafił do Tadeusza Margola z Zajazdu Gajówka z Wywłoczki pod Zwierzyńcem, który podbił serca jurorów pierogami z dziczyzny. Drugie miejsce przyznano z kolei Henrykowi Kaproniowi z Pensjonatu Roztocze w Obszy za polędwiczkę z sarny w sosie borowikowym podaną z czerwoną kapustą, malinami i ziemniakami bekonowymi.

 

To było naprawdę smaczne święto lasu. Wszystkich, których zabrakło w ostatnią niedzielę sierpnia w Zwierzyńcu, zapraszamy do obejrzenia fotorelacji i... do uczestnictwa w kolejnej, ósmej edycji "Spotkań". Zobaczmy się tam za rok o tej samej porze. Darzbór!

 

 

stat4u PortalPOLSKA.pl