Zatrzymywanie osób poszukiwanych jest jednym z najbardziej pracochłonnych zadań policji. Zielonogórski zespół poszukiwań i identyfikacji osób prowadzi w ciągu roku poszukiwania ok. 100 osób zaginionych i 400 poszukiwanych przez sądy, prokuratury czy inne jednostki policji. Kilkadziesiąt spraw poszukiwawczych toczy się od kilku lat, głównie z powodu wyjazdu poszukiwanej osoby za granicę.

Dzięki podpisanemu Porozumieniu z Schengen oraz innym porozumieniom o współpracy z policjami innych krajów, polscy policjanci skutecznie odnajdują poszukiwanych na całym świecie. Jak wielokrotnie podkreślały media „Świat to globalna wioska”. Nowoczesne technologie i międzynarodowa współpraca pomagają ścigać przestępców wszędzie. Także poszukiwani przestępcy z innych krajów, zatrzymywani są w Polsce.

W ostatnim czasie policjanci z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób KMP w Zielonej Górze, sukcesami zakończyli sprawy poszukiwań prowadzone od kilku lat. W Wielkiej Brytanii odnalezieni zostali dwaj mężczyźni - jeden poszukiwany od 2012 r. listami gończymi za kradzieże oraz drugi poszukiwany od 2009 r. za oszustwa. Obaj zostali już przywiezieni do Polski i trafili do aresztu. Zielonogórscy policjanci operacyjnie ustalili, gdzie za granicą są poszukiwani mężczyźni i przekazali te informacje brytyjskiej policji. Specjalny samolot przyleciał z poszukiwanymi do Warszawy - na pokładzie byli także inni poszukiwani przez policję, prokuratury czy sądy w całym kraju.   

Inne dwie osoby liczyły na to, że zdołają ukryć się w Polsce. Mężczyzna, który był  poszukiwany od 2011 r. za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz przestępstwo niealimentacji, przyjechał z wizytą do rodziny do jednej z podzielonogórskich miejscowości. Tam odnaleźli go policjanci. Już trafił do aresztu. Podobnie kobieta, która za przestępstwa narkotykowe poszukiwana była od 2012 r. Nie przyjeżdżała do rodziny w Zielonej Górze i mieszkała w różnych miejscach w kraju. Zielonogórscy policjanci ustalili, że ostatnio przebywała w Śremie i przekazali informację tamtejszej jednostce. Kobieta także trafiła do aresztu.

Pozytywne zakończenie znalazła natomiast historia pewnej zielonogórzanki poszukiwanej od 2008 r. przez Prokuraturę Rejonową w Zielonej Górze. Błąd popełniony w młodości i sprawa karna z perspektywą więzienia spowodowały, że zdecydowała się ona uciec za granicę. Zamieszkała w Hiszpanii i przez te wszystkie lata nie przyjeżdżała do Polski z obawy przed zatrzymaniem. Jednak nie ma możliwości, żeby uciekać od odpowiedzialności wiecznie. Zielonogórscy policjanci za pośrednictwem rodziny nakłonili kobietę do osobistego kontaktu z prokuraturą. Poszukiwana przyjechała na rozmowę z prokuratorem, usłyszała zarzuty, przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze pozbawienia wolności w zawieszeniu. List gończy został anulowany, a kobieta może teraz swobodnie odwiedzać rodzinę w Polsce. (jkd)