Kalisz
Ile i na co? - projekt budżetu gotowy

- Przyszłoroczny budżet nie będzie zły, zważywszy na fakt, że jego konstrukcję kolejny rok z rzędu wyznaczają standardy określone w ustawie o finansach publicznych  – mówił prezydent Janusz Pęcherz, przekazując  radnym, naczelnikom i szefom jednostek organizacyjnych projekt budżetu miasta na 2014 rok. W najbliższych tygodniach ten, najważniejszy dla samorządu dokument będzie przedmiotem prac komisji Rady Miejskiej.

Kształt przyszłorocznego budżetu to właściwie ostatni krok na drodze spełniania wymogów i obowiązków jakie nałożyła na samorządy ustawa o finansach publicznych. Podstawowym założeniem, jakiemu już od dwóch lat podporządkowane jest planowanie miejskich finansów jest ich zrównoważenie, to znaczy  uzyskanie przewagi dochodów nad wydatkami, tak, aby w perspektywie najbliższych lat zredukować dług publiczny poprzez zwiększenie spłaty zobowiązań i doprowadzenie do zrównoważenia dochodów i wydatków. Właściwie nie istnieje już pojęcie deficytu budżetowego, który jest pokrywany kredytami i pożyczkami. Jeśli Miasto chce przeznaczać środki na inwestycje, musi je najpierw samo wypracować.

Reklama

Dobiega właśnie końca trzyletni okres, w którym obowiązuje restrykcyjny zapis ustawowy osiągnięcia w roku 2014 wskaźnika spłaty zadłużenia niższego od średniej z tych właśnie trzech lat. Tego rodzaju mechanizm dołączony do reguły wydatkowej ministra Rostowskiego ma na celu zapobieżenie nadmiernemu zadłużaniu się gmin i powiększania długu wewnętrznego państwa.  Instrumentem, który służy dyscyplinowaniu budżetów jest wieloletnia prognoza finansowa (WPF). To ona stanowi podstawę opracowania projektu uchwały budżetowej, pokazując, gdzie pojawia się ryzyko niespełnienia w roku 2014 i w latach następnych prawidłowych relacji w sferze dochodów, wydatków bieżących i majątkowych oraz zadłużenia gmin i województw.

Zaprezentowany dziś projekt przyszłorocznego budżetu miasta jest, jak podkreśla prezydent Kalisza optymalny, spełniając z jednej strony wytyczne wieloletniej prognozy finansowej, a z drugiej dając możliwości dalszego rozwoju i swobody dysponowania potencjałem ekonomicznym miasta.

- Chciałbym wyraźnie podkreślić, że wszelkie zawarte w tym projekcie wskaźniki nie mogą i nie są przyjmowane w sposób dowolny, ale są głęboko osadzone w rzeczywistości finansowej i wynikają z kilku zasad. Mają charakter obiektywny, mówią o tym, w jakiej kondycji znajduje się miasto i stwarzają pole manewru dla zamierzeń inwestycyjnych. Planowanie nasze oparte jest też na wskaźnikach, jakie otrzymuje Miasto z Ministerstwa Finansów, od Wojewody Wielkopolskiego, a przede wszystkim wskaźnikach, jakie zawiera Wieloletnia Prognoza Finansowa, w której znajdują się przedsięwzięcia i zadania inwestycyjne wieloletnie. Tzw. „Reguła Rostowskiego” mówi o tym, że budżet jednostki samorządowej musi spełniać warunek równowagi między dochodami bieżącymi, a wydatkami bieżącymi zarówno na etapie planu, jak i wykonania W przeciwnym razie taki budżet, o ile nie spełnia tego warunku, zostanie odrzucony przez organy kontroli i nadzoru. Przyszły rok dla finansów publicznych będzie o tyle przełomowy, że każda gmina musi spełniać indywidualny wskaźnik zadłużenia. 

Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada dochody w wysokości: 453.577.666,31 zł. i wydatki na poziomie 471.718.952,19 zł. Deficyt wyniesie więc niewiele ponad 18 mln. złotych i zostanie sfinansowany kredytami i emisja papierów wartościowych. Istotną pozostaje kwota wydatków majątkowych, która przekroczy 84 mln. zł. i będzie nawet wyższa od ubiegłorocznej. W kwocie tej, a mówiąc ściśle w rezerwie inwestycyjnej, mieszczą się też środki, które przeznaczone będą na spełnienie oczekiwań obywatelskich, czyli na tzw. budżet partycypacyjny.

- To modne ostatnio określenie, w kaliskich finansach publicznych nie jest jednak niczym nowym, bo już od kilku lat wydzielana jest w miejskim budżecie kwota ok. 1. 200.000 tys. zł do „dyspozycji” rad osiedlowych. Specjalnie nikt nie zauważył tego faktu, aż do momentu, gdy pojawiło się słowo partycypacja. Nie mam nic przeciwko temu słowu, przeciwnie, jak najbardziej mu sprzyjam, ale też warto pamiętać o jednym:  partycypację obywatelską można sensownie wprowadzać w sytuacji kiedy na osiedlach zrealizowane są wszystkie najpilniejsze potrzeby. Natomiast w chwili obecnej, kiedy nadal jest jeszcze wiele do zrobienia wybór przez przedstawicieli poszczególnych środowisk najistotniejszych zadań inwestycyjnych, będzie bardzo trudny. W przyszłym roku planujemy przeznaczyć na ten cel  1.500.000 tys zł. Jednak to nie wielkość środków stanowi tutaj podstawowy problem, a wybór zadań, na które mają zostać przeznaczone. Nie mniej jednak słowo partycypacja zostanie zmaterializowane w postaci wyboru, powszechnego wyboru mieszkańców, którzy zdecydują, na co środki znajdujące się w rezerwie inwestycyjnej zostaną przeznaczone. Poprosimy o udział mieszkańców i oddanie głosu na jedną z kilku ważnych inwestycji w mieście; dwie z nich zostaną w 2014 roku zrealizowane – podkreśla Janusz Pęcherz.  - Mówiąc o wsparciu Miasta dla aktywności obywatelskiej, dla partycypacji mieszkańców w życiu miasta  warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden istotny element. Kalisz jest miastem o najwyższym wskaźniku udziału procentowego wydatków na organizacje pozarządowe (NGO) w kraju.  Wskaźnik 2,26 % ogółu wydatków na aktywność obywatelską daleko wyprzedza inne miasta.  W tym roku wydatki na NGO wynoszą 8 738 tys. zł i wzrastają w roku 2014 do kwoty 9 481 tys. zł, a więc ponad 700 tys. zł, czyli o 8,5 %. Kto może poszczycić się taką dynamiką? Wskaźniki mówią więc same za siebie. Nasz budżet jest prospołeczny i partycypacyjny w takim stopniu, jakiego nie osiągnęło jeszcze żadne z miast w kraju. Warto o tym wiedzieć, mówić i debatować. 

Zgodnie z procedurą projekt budżetu na 2014 rok przekazany został do Rady Miejskiej i przesłany do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu. Dziś prezydent miasta oficjalnie przedłożył dokument i omówił go na spotkaniu z radnymi, naczelnikami i szefami jednostek organizacyjnych, które odbyło się dziś w Villi Calisia. Tradycyjnie już pierwszy egzemplarz otrzymał przewodniczący Rady Miejskiej – Radosław Kołaciński. Teraz projekt stanie się  przedmiotem analiz na posiedzeniach komisji RM, a ostateczny kształt przyszłorocznego budżetu radni przegłosują na sesji, 20 grudnia. 




Źródło: UM Kalisz

stat4u PortalPOLSKA.pl