Wiele miast (15)

Dla niezdecydowanych wyborców kandydatura Ratownika GOPR


Do GOPR-u trafił kilkanaście lat temu, w pełni świadomy zadań i odpowiedzialności, o jakiej zawsze pamiętają ratownicy niosący pomoc w górach.

Jak każdy rozpoczynający przygodę z ratownictwem górskim zacząć musiał od rozmowy kwalifikacyjnej z Naczelnikiem Grupy oraz uzyskania dwóch rekomendacji od innych ratowników, wprowadzających do organizacji. 

Reklama
- Później musiałem zdać egzamin wstępny, który składał się z kilku części: kondycyjnej, praktycznej jazdy na nartach po stoku oraz w trudnym terenie górskim oraz topograficznej znajomości terenu działania Podhalańskiej Grupy GOPR oraz wiedzy ogólnej z gór leżących na terenie Polski - wspomina swoje początki w GOPR Ryszard Łukasik.
 
Egzamin w GOPR-ze to istne sito. Z 46 osób, które zdawały wtedy egzamin razem z nim pomyślnie przeszło go tylko dziewięciu i zostało kandydatami GOPR. Po egzaminie rozpoczął się dwuipółletni okres szkoleń, które kończyły się egzaminami z części letniej  i części zimowej. Ten okres to kolejne sito.  - Z naszej dziewiątki pozostało nas tylko pięciu – opowiada Ryszard Łukasik. - Po wielu egzaminach złożyliśmy przyrzeczenie ratownicze i staliśmy się pełnoprawnymi Ratownikami GOPR.
 
Działając w GOPR ratownicy stale podnoszą swoje umiejętności w różnych górskich dziedzinach - poszukiwań, udzielania pierwszej pomocy medycznej, wspinaczki itp., zaliczając kolejne etapy szkolenia. Pełnią dyżury w stacjach ratowniczych niezależnie od pogody i pory roku.
 
Ryszard Łukasik od 9 lat jest członkiem Zarządu Grupy Podhalańskiej GOPR, a od 5 również wiceprezesem w tym Zarządzie. - W ciągu tych kilkunastu lat brałem udział w wielu akcjach zarówno ratowniczych, jak i poszukiwawczych. W pamięci pozostanie mi ta najbardziej tragiczna, w której poszukiwaliśmy pięcioosobowej rodziny, która zaginęła podczas straszliwej burzy w rejonie Szczawnicy. Finał naszych poszukiwań był bardzo tragiczny, niestety, odnaleźliśmy ciała całej piątki, wszyscy zostali porażeni piorunami.


Mówi o sobie, że jest kimś, kto lubi działać, tworzyć, budować. Dlatego prowadzi firmę handlową, jest znanym w regionie przedsiębiorcą, ale równie znany jest z działalności społecznej i edukacyjnej. - Prowadzę w Nowym Targu ośrodek Galileusz, w którym staramy się zainteresować młodzież szkolną poznawaniem dodatkowych, pozaprogramowych zagadnień. W tych zajęciach prowadzonych w ośrodku bierze udział ponad setka dzieci i młodzieży.    

Działa w wielu dziedzinach dla satysfakcji i spełniania społecznikowskich pasji. To dlatego jest czynnym ratownikiem GOPR, społecznie prowadzi zajęcia dla dzieci i młodzieży, także z zakresu udzielania pierwszej pomocy medycznej oraz zagadnień bezpiecznego poruszania się po górach, a także prowadzi zajęcia ze wsparcia psychologicznego dla ratowników GOPR.
 
W wyborach do Sejmu RP kandyduje z listy Nowoczesnej Ryszarda Petru, aby reprezentować Podhale.  - I naprawiać Polskę - dodaje Ryszard Łukasik. - Bo osiągnęliśmy już wiele w ćwierćwieczu po przełomie lat 1989/1990, teraz jednak chodzi o to, aby przejść o dwa - trzy szczeble wyżej i umiejętnie i odpowiedzialnie spożytkować ten nasz wspólny dorobek do zapewniania lepszych warunków rozwoju dla możliwie wielu grup zawodowych i społecznych. Zaangażowałem się w działalność Nowoczesnej, bo cele tej partii wytyczają najlepszą drogę rozwoju dla Polski i dla każdego z osobna. Bo rozwój ekonomiczny przekłada się na dobrobyt i jasne perspektywy zawodowe, społeczne, socjalne nawet dla tych, którzy obecnie jeszcze nie dowierzają, że wspólnymi wysiłkami naprawdę możemy przestawić Polskę na tory szybkiego rozwoju, wzrostu płac i poziomu życia zbliżającego nas do narodów, którym historia wcześniej dała szanse rozwoju, a my teraz tej szansy nie przegapiajmy - podsumowuje i uzasadnia swoją decyzję kandydowania w wyborach Ryszard Łukasik, kandydat Nowoczesnej z Podhala - społecznik, przedsiębiorca, ratownik GOPR, nauczyciel i wychowawca młodzieży. Specjalista ds. bezpieczeństwa z wykształceniem wyższym w tej dziedzinie, a także absolwent studiów podyplomowych z zakresu zarządzania w ochronie zdrowia oraz zarządzania BHP.
 
Dlaczego kandyduję do Sejmu RP z listy Nowoczesnej Ryszarda Petru?

Mój program wyborczy jest związany z tymi dziedzinami, w których działam i na których się znam: Zdrowie - Edukacja – Bezpieczeństwo. Dlatego chcę wesprzeć ratownictwo medyczne i pacjentów szpitali, chcę powrotu dyspozytorów pogotowia do miejscowych szpitali i samodzielnego działania oddziałów ratunkowych, zmniejszenie biurokracji w pracy całego personelu medycznego, bo pacjent ma być najważniejszy nie "papierologia". Potrzebne jest zwiększenia dostępu do badań profilaktycznych, które kosztują taniej niż leczenie.
 
Potrzebne są zmiany w systemie edukacji. Obecnie nauczyciele tracą autorytet wśród uczniów, a uczniowie chodzą do szkoły „za karę”, a nie z pasją i ciekawością nowej wiedzy. Natomiast szkoły uczą wiedzy, często oderwanej od rzeczywistości, która nie daje życiowego startu po zakończeniu edukacji. Będę pracował nad wprowadzeniem zajęć praktycznych do programu szkolnego, które nauczą stosować w rzeczywistości zdobytą wiedzę, stworzenia na nowo pozalekcyjnych kółek zainteresowań, które pozwolą rozwijać pasje dzieci i młodzieży oraz dadzą alternatywę innego sposobu spędzania czasu, jak tylko przesiadywanie przed monitorem komputera oraz będę wspierał działania pozwalające na wprowadzanie rozwiązań systemowych w celu przywrócenia prestiżu zawodowi nauczyciela i wychowawcy.
 
W dziedzinie bezpieczeństwa publicznego będę szukał praktycznych rozwiązań, a nie teoretycznych, które funkcjonują obecnie. Trzeba doprowadzić do przygotowania systemów ostrzegania i zapobiegania klęskom żywiołowym i ich skutkom (obecnie obowiązujące są czysto teoretyczne, co udowadnia każda powódź) oraz trzeba doprowadzić do poprawy funkcjonowania służb ratowniczych, które pomimo osobistego zaangażowania ich członków, są nieskuteczne ze względu na obowiązujące przepisy.
 
W całym okręgu wyborczym nr 14 chciałbym wspierać młodych przedsiębiorców, którzy niejednokrotnie nie potrafią poradzić sobie z biurokracją i kontaktami z urzędami. Dlatego chcę zorganizować profesjonalne biura wsparcia przedsiębiorców, aby pomagać w sprawach sporów z fiskusem, ZUS-em oraz pomagać w zakładaniu mikroprzedsiębiorstw lub w ich przekwalifikowaniu.

(ac)


stat4u PortalPOLSKA.pl