Inwestorzy często w pierwszej kolejności myślą o gazie jako o idealnym surowcu dla ogrzewania budynku. Nic dziwnego, bo gaz ziemny jest dość tani. Spośród paliw i nośników energii umożliwiających korzystanie z bezobsługowych źródeł ciepła (gaz ziemny i propan, olej opałowy, energia elektryczna) jest z całą pewnością najtańszy. - Do zalet należy także doliczyć fakt, że gaz w codziennej eksploatacji jest paliwem niemal bezobsługowym. W nowoczesnym kotłach działa automatyka, nie wymagają niemalże żadnej obsługi, a jedynie regularnego opłacania faktur i ewentualnej regulacji parametrów - wylicza specjalista z firmy Gal-gaz. - Spalanie gazem jest bardzo czyste i efektywne, bo nie zawiera on siarki ani cząstek niepalnych, przez co nie generuje powstawania tlenków siarki i pyłu. Ogrzewanie gazowe charakteryzuje także czystość dosłowna, bo w związku z nim nie wydzielają się żadne śmieci np. popiół węglowy.

Używanie gazu w budynku wymaga jednak zachowania szczególnego bezpieczeństwa, tak aby jego eksploatacja nie zakończyła się tragedią. Przede wszystkim konieczne jest umieszczenie urządzenia spalającego gaz w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Odpowiedni dopływ świeżego powietrza sprawi, że podczas spalania gazu powstanie jedynie nieszkodliwa ilość dwutlenku węgla. Jeśli ilość tlenu będzie zbyt mała, nastąpi spalanie częściowe, w wyniku którego zacznie uwalniać się czad.

Częstym błędem popełnianym przez właścicieli jest brak przeglądów i regularnej kontroli urządzeń przynajmniej raz w roku. Taki przegląd pozwala wykryć ewentualne nieprawidłowości w działaniu instalacji. - Taka kontrola powinna objąć sprawdzenie stanu technicznego urządzenia, ale także pomieszczenia, w którym się ono znajduje, badanie urządzeń do przesyłu gazu i kanału spalinowego - tłumaczy specjalista z firmy Gal-gaz - Dodatkowo urządzenia gazowe i instalacja powinny być regularnie konserwowane, zwłaszcza po wygaśnięciu na nie gwarancji. W tym celu warto zaufać specjalistom, którzy legitymują się specjalnym świadectwem kwalifikacyjnym.

Warto także zainwestować i zakupić urządzenia u sprawdzonego producenta. Mamy wtedy pewność, że dostajemy sprzęt spełniający wszystkie normy i atesty świadczące o jakości. Jego podłączenia także powinien podjąć się fachowiec posiadający specjalne uprawnienia.

Dobrą inwestycją mogą okazać się czujniki gazu umieszczone w kilku różnych miejscach budynku - to wydatek rzędu zaledwie kilkudziesięciu złotych za sztukę, a ostrzeże nas po zarejestrowaniu nawet najmniejszej ilości czadu w powietrzu.

Niebezpieczeństwo nieszczelnej instalacji można także poczuć węchem, bo do gazu ziemnego dodaje się łatwo wyczuwalny środek zapachowy THT. Dzięki niemu można wyczuć ulatniający się gaz już w bardzo małym stężeniu.

(ac)

Publikacja sponsorowana.