Na GPW w Warszawie notowane są akcje 462 spółek. Mediana rocznych wynagrodzeń wszystkich prezesów szacowana jest na około pół miliona złotych brutto. Oznacza to, że połowa rocznych pensji jest niższych i drugie tyle wyższych od tej kwoty. Wychodzi więc na to, że prezes przeciętnej spółki giełdowej ma dniówkę na poziomie około 2 tys. zł.

Biorąc pod uwagę wartość średnią oraz dodatkowo zawężając liczbę spółek tylko do tych najbardziej prestiżowych, notowanych w indeksach WIG20, mWIG40 i sWIG80 (dane dotyczą lat 2012-2013, kiedy to jako podstawowe funkcjonowały właśnie te indeksy) miesięczna pensja szefa to rocznie około półtora miliona złotych. Spółki z WIG20 przeciętnie płacą swoim zarządzającym 1,78 mln zł, czyli prawie 1,4 razy więcej niż spółki z mWIG40 i dwa razy więcej niż z sWIG80.

Duże powiązanie zarobków prezesów z osiąganymi wynikami finansowymi może wydawać się oczywiste, jednak zmiany wyników spółek w przypadku połowy z wymienionych wyżej nie miała żadnego przełożenia na ostateczną kwotę wynagrodzenia. Najlepiej widać to w przypadku TVN i Serinus Energy. Obie spółki poniosły w 2013 roku ogromne straty. Wynagrodzenie szefa pierwszej z nich praktycznie nie zmieniło się, a stojący na czele paliwowej spółki Timothy M. Elliott mógł cieszyć się ponad 60-procentową podwyżką.

Ogółem wśród 120 największy spółek z GPW widać, że spadki osiąganych wyników w minimalnym zakresie przekładają się na cięcia pensji. Średnio nie były one większe od 2,5 proc. Z kolei w odwrotnej sytuacji, gdy firmy chwalą się rosnącymi zyskami, wynagrodzenia zwiększają się niemal proporcjonalnie.

Zmiana wyników i pensji prezesów 120 największych spółek z GPW
 

Źródło: opracowanie PWC

Wynika to głównie z wysokiego udziału stałej części w całkowitym wynagrodzeniu. Udział premii kształtował się w 2013 roku na poziomie średnio 32 procent. W tym zakresie od kilku lat niewiele się zmienia. Od 2011 roku utrzymuje się w przedziale 30-40 procent.

Same premie, choć ich udział w wynagrodzeniu nie jest dominujący, charakteryzują się wysoką zmiennością. W 2013 roku prezes za złe zarządzanie firmą tracił w części premiowej średnio 7

procent, natomiast w przeciwnym przypadku zyskiwał nawet 146 procent.

Zmiana wyników spółek a zmiana poziomu premii w 120 największych spółkach z GPW

Źródło: opracowanie PwC na podstawie sprawozdań finansowych, sprawozdań zarządów z działalności analizowanych spółek za lata 2012-2013

"Mało agresywne kształtowanie pakietu wynagrodzeń jest spójne z oczekiwaniami samych zarządzających, którzy w odniesieniu do wynagrodzeń nie są skłonni do podejmowania ryzyka. W tej sytuacji zwiększanie udziału płacy zmiennej, której wypłata jest obarczona ryzykiem, niekoniecznie musi prowadzić do zwiększenia motywacji kadry zarządzającej. Podejście polskich menedżerów nie odstaje od postaw reprezentowanych przez większość światowej kadry zarządzającej - jedynie około 30 proc. byłoby skłonne zaryzykować, by otrzymać potencjalnie wyższą wypłatę" - czytamy w raporcie PWC dotyczącym wynagrodzeń prezesów w 2013 roku.

ZOBACZ TRZECH NAJLEPIEJ ZARABIAJĄCYCH PREZESÓW

Miejsce III
Markus Tellenbach, TVN - 6 365 000 zł

Na podium rankingu z wynagrodzeniem przekraczającym wyraźnie 6 mln zł uplasował się szef TVN-u. To o ponad połowę więcej niż w analogicznym okresie zarobił Dominik Libicki z konkurencyjnego Cyfrowego Polsatu.

Wynagrodzenie Markusa Tellenbacha, a w zasadzie jego zmiana w porównaniu do 2012 roku, jest jednym z najbardziej szokujących w rankingu. Działalność grupy TVN przyniosła w ubiegłym roku prawie 200 mln zł straty. To zdecydowanie najgorszy wynik wśród spółek w zestawieniu. Strata ta jest tym bardziej dotkliwa, że jeszcze w 2012 roku spółka była prawie pół miliarda na plusie. Ten fatalny wynik praktycznie w żaden sposób nie odbił się na pensji prezesa. Spadek rok do roku o 35 tys. zł przy kwocie 6,36 mln zł jest ułamkiem procenta.

Wyniki finansowe TVN a wynagrodzenie prezesa (w tys. zł)

Źródło: opracowanie Money.pl na podstawie danych z rocznego sprawozdania spółki

Przyczyn takiego pogorszenia kondycji finansowej spółki należy upatrywać m.in. w kilkuprocentowym spadku wydatków na reklamy telewizyjne w 2013 roku. Według domu mediowego Starlink, w 2013 roku cztery główne stacje straciły łącznie 12,3 proc. przychodów z reklam.

Znacznie łatwiejszy powinien być dla spółki 2014 rok. Analitycy DM BDM, w rekomendacji wydanej po publikacji wyników za 2013 rok, ocenili, że w 2014 roku zysk netto TVN może wynieść około 268 mln zł, a w 2015 roku wzrośnie do 355 mln zł. Jednocześnie analitycy są raczej sceptycznie nastawieni do możliwości utrzymania przez grupę w 2014 roku bardzo dobrej pozycji w oglądalności z 2013 roku. TVN osiągnął bowiem najwyższe w historii wyniki oglądalności swojej ramówki programowej.
 

Miejsce II
Luigi Lovaglio, Pekao SA - 6 600 000 zł

Najlepiej zarabiającym prezesem wśród polskich banków notowanych na GPW jest Włoch Luigi Lovaglio. Szef Pekao SA związany jest z bankiem od 10 lat. Wcześniej pełnił w nim funkcję dyrektora generalnego. Może pochwalić się wynagrodzeniem za cały 2013 rok w wysokości 6,6 mln zł. To o 44 proc. więcej niż rok wcześniej. Trzeba przy tym podkreślić, że do pensji wliczona została rata premii za 2012 rok (1 mln zł) oraz odroczone raty za 2010 i 2011 rok (1,5 mln zł).

W tym samym czasie bank Pekao wypracował zysk netto na poziomie blisko 2,8 mld zł - o 5,4 proc. mniej niż w 2012 roku. Mimo spadku to i tak najlepszy wynik wśród spółek w zestawieniu. To także największa spółka pod względem kapitalizacji, która przekroczyła 48 mld zł.

Źródło: Money.pl

- Jesteśmy wiodącym bankiem w bankowości korporacyjnej i drugą największą marką detaliczną w Polsce - podkreśla w liście do akcjonariuszy prezes Lovaglio. W 2013 roku bank udzielił nowych kredytów konsumenckich na kwotę 11 mld zł. Z kolei portfel kredytów korporacyjnych urósł o 3,8 proc. do 65 mld zł.

Według najnowszego raportu DI Investors, w 2014 roku zysk netto Pekao wyniesie 2,74 mld zł, a w 2015 roku wzrośnie do 3,11 mld zł.

Miejsce I
Janusz Filipiak, Comarch - 8 097 000 zł

Na szczycie rankingu najlepiej zarabiających prezesów spółek z GPW jest szef Comarchu - Janusz Filipiak. Jego wynagrodzenie za cały ubiegły rok przekroczyło 8 mln zł. Bezapelacyjnie zajmuje pierwsze miejsce od 2011 roku, natomiast prawdziwą fortunę zarobił w 2012 roku, kiedy jego roczna pensja przekroczyła niebagatelną kwotę 12 mln zł. Rok do roku oznacza to więc spadek o 35 proc. W niemal identycznym stosunku (38 proc.) spadły w tym czasie zyski Comarchu. W 2012 roku spółka wypracowała na czysto 40 mln zł, a rok później 25 mln zł.

Źródło: Money.pl

 

Co ciekawe, wynagrodzenie prezesa stanowi jedną trzecią zysku netto spółki. Takich proporcji nie ma w żadnej z dużych spółek z warszawskiej giełdy, choć i tak pod względem kapitalizacji spółkę informatyczną należy raczej zakwalifikować do grona średniaków. Kapitalizacja Comarchu to 613 mln zł. Dla porównania Pekao, którego prezes zarabia 1,5 mln zł mniej niż Janusz Filipiak, jest 78-krotnie większy pod względem kapitalizacji.

- Rok 2013 miał dla nas wymiar symboliczny, gdyż obchodziliśmy jubileusz 20-lecia funkcjonowania firmy - tymi słowami rozpoczyna list do akcjonariuszy prezes Filipiuk. W 2013 roku dynamicznie rozwijały się zagraniczne spółki zależne grupy Comarch. W związku z pozyskaniem nowych kontraktów na rynku Ameryki Południowej powstała m.in nowa spółka zależna Comarch Chile SpA w Santiago w Chile.

- W 2013 roku szczególne znaczenie miały prace związane z rozwojem rozwiązań IT świadczonych w modelu usługowym (cloud computing), a także z rozwojem innowacyjnych rozwiązań informatycznych dla medycyny. Kontynuacja prac R&D w obszarze medycyny pozostaje strategicznym celem grupy na kolejne lata. W przyszłości sektor medyczny powinien stać się jednym z głównych odbiorców produktów i usług Comarch - zapowiada prezes.

ZOBACZ PODSUMOWANIE
Zarobki 10 najlepiej zarabiających prezesów vs wyniki zarządzanych przez nich spółek (w tys. zł):

Źródło: Opracowanie Money.pl na podstawie danych PWC oraz sprawozdań finansowych spółek

Autor: Damian Słomski, analityk Money.pl