Wrocław
Złodziej nawigacji samochodowych w policyjnym areszcie

Kradzieże nawigacji i akcesoriów samochodowych to zmora nie tylko Wrocławia, ale wszystkich większych miast w Polsce. Dzięki czujności i szybkiej reakcji wrocławskich policjantów, złodziej trudniący się przestępczością okołosamochodową musi zawiesić "łamak na haku".

Reklama
W słoneczne przedpołudnie 10 sierpnia, wrocławscy wywiadowcy patrolowali okolice Sky Tower od strony ul. Szczęśliwej, gdy jeden z funkcjonariuszy zauważył kręcącego się przy zaparkowanych pojazdach mężczyznę.

Po krótkiej obserwacji policjanci zauważyli, jak mężczyzna włamuje się do samochodu vw passat. Policjanci natychmiast podjęli działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny, jednak ten był do swojej pracy świetnie przygotowany. Gdy tylko zauważył biegnących w jego kierunku wywiadowców, natychmiast rzucił się do ucieczki. Co więcej, bandyta w okolicznych krzakach miał przygotowany "rower ratunkowy", na który zdążył wsiąść i odjechać. Na jego nieszczęście policjanci nie tylko świetnie znali okolicę, każdy przesmyk i zaułek, ale przede wszystkim nie zamierzali dać za wygraną. Na wysokości ul. Komandorskiej 30 złodziej był już w rękach policjantów.

Okazało się, że mężczyzna zobaczył w samochodzie opakowanie od nawigacji samochodowej i chciał ukraść urządzenie. Nie zdołał go jednak znaleźć, gdyż było schowane pod fotelem. W trakcie wykonywania czynności ustalono, że rower którym uciekał ma zatarte numery seryjne, co bezpośrednio wskazuje, że w jego posiadanie złodziej mógł wejść nielegalnie.

Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. O jego losie zadecyduje sąd, który za czyn z art. 279 kk może wymierzyć karę od 1 do nawet 10 lat pozbawienia wolności. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl