Na początku sierpnia, policjanci z Komisariatu Policji w Sulechowie, zostali powiadomieni o kradzieży kasetki z utargiem na polu namiotowym nad jeziorem Linie. Wewnątrz było ponad 2800 zł z opłat za miejsca namiotowe, wpłacone przez turystów.

Policjanci ustalili przebieg zdarzenia. Wieczorem na polu namiotowym pojawiło się trzech młodych mężczyzn, którzy nie mieli przy sobie dokumentów tożsamości. Podali swoje dane personalne i obiecali zarządzającemu polem, że dokumenty przywiezie ich kolega następnego dnia. Rano, zarządzający polem namiotowym zorientował się, że z jego służbowego pomieszczenia została skradziona kasetka z pieniędzmi, a młodzi ludzie w pospiechu opuścili pole, pozostawiając nawet swój namiot. Pokrzywdzony podał policjantom dane młodych ludzi wpisane do książki meldunkowej. Okazało się, że takie osoby nie istnieją.

Sulechowscy policjanci, dzięki swojej operacyjnej pracy ustalili, że za kradzież może być odpowiedzialny młody mieszkaniec gminy Trzebiechów. Mężczyzna został zatrzymany 28 sierpnia i usłyszał zarzut dokonania tej kradzieży. Przyznał się do winy i powiedział policjantom, że pieniądze wydał na wakacyjne rozrywki.

Za kradzież grozi mężczyźnie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. (jkd)