Gorzów Wielkopolski
Zatrzymany z promilami po pościgu

Wyjątkowym brakiem rozwagi i odpowiedzialności wykazał się 29-letni mieszkaniec Witnicy, który mając 2,6 promila spowodował kolizję. Wraz z podróżującymi z nim sześcioma osobami uciekał przed policjantami, wykonując niebezpieczne i niekontrolowane manewry na drodze. Teraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz szereg wykroczeń.

Reklama
Do zdarzenia doszło 8 lutego br., kiedy to właściciel osobowego BMW zgłosił policjantom, że kierujący Oplem Vectrą w Mościcach, uderzył w jego auto i oddalił się w kierunku Witnicy. Policjanci ruchu drogowego nieoznakowanym radiowozem ruszyli, aby zatrzymać nieodpowiedzialnego kierowcę. Wówczas nie przypuszczali jeszcze, że nieodpowiedzialność ta przybierze aż takie rozmiary.

Podczas poszukiwań napotkali stojący na poboczu pojazd poszukiwanej marki. Jego kierowca nie zamierzał jednak zbyt szybko oddać się w ręce stróżów prawa, zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, podjął ucieczkę. Ta nie trwała zbyt długo, bo tylko trzy minuty. Jednak i ten czas okazał się wystarczający, aby kierowca osobowego Opla stworzył na drodze wiele niebezpieczeństw. Przy jednej z posesji w Witnicy jego szaleńcza  szarża została zakończona. Co prawda kierujący podjął jeszcze desperacką próbę ucieczki pieszej, ale i ta nietrwała długo. Jak się okazało kierujący to 29-letni mieszkaniec Witnicy, który we krwi miał 2,6 promila alkoholu. Ponadto popełnił on jeszcze kilka wykroczeń. W swoim samochodzie przewoził sześć osób, spowodował kolizję, nie posiadał przy sobie wymaganych prawem dokumentów, a na koniec najechał na tył zaparkowanego pojazdu. Istotny jest również fakt zignorowania sygnałów i niezatrzymanie się do kontroli drogowej. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl