Wschowa
Zatrzymany wandal

24 lutego br. 19-letni wschowianin usłyszał zarzuty uszkodzenia pociągu oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez maszynistę. Chuligan 22 lutego br. w nocy rzucił butelką w jadący pociąg, po czym uciekł. Na jego trop trafił pies policyjny. Teraz 19-latek odpowie za uszkodzenie mienia, za które grozi 5 lat więzienia. Dodatkowo przed sądem tłumaczyć się będzie z narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, za które grożą 3 lata za kratami.

Reklama
22 lutego br. w nocy dyżurny wschowskiej komendy otrzymał informację o wybiciu przedniej prawej szyby w przejeżdżającym przez Konradowo pociągu. Z relacji maszynisty wynikało, że jadąc zauważył na przejeździe kolejowym ustawione białe wiadro z kijem. Hamując i zbliżając się do tego miejsca usłyszał potworny huk, po czym pękła przednia szyba w lokomotywie. Na szczęście przedmiot, który trafił w szybę nie doprowadził do jej stłuczenia. Maszynistom nic się nie stało, mężczyźni nie zauważyli osoby, która rzuciła niebezpiecznym przedmiotem. Straty z powodu uszkodzonej szyby wyceniono na ponad 5 tys. złotych.

Zaangażowani do sprawy policjanci ustalili, że sprawca rzucił w szybę lokomotywy szklaną butelką. Na trop chuligana trafił pies policyjny, który doprowadził mundurowych do miejsca, gdzie odbywała się libacja alkoholowa. Wszyscy imprezowicze byli pijani. Wśród nich był nieodpowiedzialny 19-latek, który został zatrzymany. Młody mieszkaniec Wschowy odpowie za uszkodzenie mienia – przestępstwo, za które grozi 5 lat więzienia. Dodatkowo za brak wyobraźni przed wschowskim sądem tłumaczyć się będzie z narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, za które grożą 3 lata "odsiadki". (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl