17 maja wieczorem, dwóch mieszkańców os. Staszica spędzało czas w osiedlowym lokalu, oglądając relację z imprezy sportowej. Po jej zakończeniu, ok. godz. 22:00, udali się w stronę domu. Przed jednym z bloków mieszkalnych zostali zaatakowani przez grupę osób. 67 i 58-latek uciekli do klatki, gdzie następnie zostali napadnięci po raz drugi. Tym razem napastnicy użyli niebezpiecznego narzędzia. Sprawcy uciekli, a o zdarzeniu zostali powiadomieni funkcjonariusze policji.

Policjanci przez kolejne dni pracowali nad rozwiązaniem sprawy, gdy rano 21 maja na numer alarmowy zadzwoniła osoba, która poinformowała, że w tej samej klatce leży poraniony mężczyzna. Będący na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że na korytarzu jest 28-latek z licznymi ranami kłutymi i ciętymi. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. W tym przypadku sprawców także nie było na miejscu zdarzenia.

Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze ustalili i zatrzymali dwóch 33-latków, którzy mogli brać udział we wspomnianych atakach. Przedstawione zostały im zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także spowodowanie średniego i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 23 maja sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowanie, które trwać będzie trzy miesiące. (jkd)