Słubice
Z okradania sklepów uczynił sobie stałe źródło dochodu

Trzy miesiące w areszcie spędzi 33-latek, który okradał markety w Sulęcinie oraz Ośnie Lubuskim. Mężczyzna skradziony alkohol sprzedawał wśród swoich znajomych.

Reklama
25 lutego br. w godz. porannych dyżurny słubickiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym z ośnieńskich marketów doszło do kradzieży rozbójniczej. Jak ustalili na miejscu policjanci, 33-letni mężczyzna zabrał z półki 3 butelki alkoholu o łącznej wartości prawie 190 zł i nie płacąc za towar wybiegł ze sklepu. Mężczyzna przed opuszczeniem sklepu zagroził pracownikom pobiciem, jeżeli ci będą próbowali go zatrzymać. Za uciekającym sprawcą w pościg ruszył kierownik sklepu. Po przebiegnięciu kilkuset metrów 33-latek zatrzymał się i rzucił butelką z alkoholem w goniącego go mężczyznę.

Kilka chwil od otrzymania zgłoszenia mężczyzna był już w rękach policjantów. W trakcie zatrzymania 33-latek był bardzo agresywny. Okazało się, że jest pod wpływem narkotyków.

Po ustaleniach policjantów okazało się, że 33-latek działał na terenie Sulęcina oraz Ośna Lubuskiego. Dopuścił się wielu przestępstw, z okradania sklepów uczynił sobie stałe źródło dochodu. Mężczyzna kradł wysokoprocentowe trunki i sprzedawał je wśród znajomych. 33–latek czynów dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywy. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl