Nowa Sól
Włamywacz w areszcie

36-latek trafił do aresztu za liczne włamania, których dokonał na terenie Nowej Soli. Zatrzymany specjalizował się we włamaniach do zakładów – szklarskiego, zegarmistrzowskiego czy kosmetycznego. Za włamania grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Reklama
W związku z włamaniami na terenie Nowej Soli policjanci ustalili, że w zainteresowaniu 36-latka były zakłady i sklepy. Włamywacz odwiedził m.in. zakład szklarski, zegarmistrzowski, sklep przemysłowy, a nawet lodziarnię. Kradł wszystko, co dało się spieniężyć. Z jednego z zakładów ukradł również sejf z kwotą pochodzącą z utargu. W ręce policjantów wpadł po tym jak z zakładu zegarmistrzowskiego zginęło ok. 50 zegarków różnych marek.

Mężczyzna usłyszał już 5 zarzutów, choć stróże prawa nie wykluczają kolejnych. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wartość strat na jakie naraził właścicieli przekroczyła kwotę 30 tys. złotych. Część ze skradzionych przedmiotów udało się odzyskać. Mężczyzna nie po raz pierwszy był zatrzymany za przestępstwa przeciwko mieniu. W przeszłości notowany był za kradzieże i odbywał karę pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci ustalili, że mężczyzna miał wspólnika, który też został zatrzymany.

27 marca nowosolanin został doprowadzony przed oblicze sądu, który zdecydował, że podejrzany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kk przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl