Aleksandra Iwańska-Figura, animator Lubelskiego Stowarzyszenia na rzecz Integracji Społecznej MODRZEW zachęcała do zakładania rady, pokazując przykład środowiska lubelskiego. „W Lublinie rada pożytku publicznego powstała z potrzeby dialogu i pokazania, że głos organizacji ngo jest ważny- mówiła.- Podoba mi się to, że rada powoływana jest w trakcie kongresu, kiedy istnieje możliwość spotkań z licznymi organizacjami i wymiany doświadczeń”.

Łucja Pamulska, pokazując przykład powoływania rady seniorów we Włodawie, wskazała na niełatwy proces zawiązywania rady i proponowała jak najszybsze przystąpienie do działań. „Dobrze byłoby, aby w 2018 roku rada pożytku publicznego już działała”. Pamulska optowała za organizacją spotkania z udziałem przedstawicieli wszystkich organizacji pozarządowych działających w mieście i powiecie. Datę spotkania ustalono na 27 czerwca.

Piotr Kazanecki mówił o korzyściach wynikających z istnienia rady, wskazując na szansę ujednolicenia współpracy organizacji ngo z władzami i określenia ścieżek dostępu do urzędów. W podobnym tonie wypowiedziała się Urszula Kazub. Mirosław Torbicz podkreślił, że takie organizacje zyskają na ważności w opinii urzędującyh władz. Janina Klimczuk mówiła o innych korzyściach rady: dialogu między organizacjami, przepływie informacji oraz integracji wzajemnych działań.

Krystyna Kończal, gospodarz spotkania, zaznaczyła, że propozycja skierowana jest nie tylko do organizacji z Włodawy, ale i całego powiatu włodawskiego. „Kiedy inni mówią, że rada jest dobra, tzn. ma rację bytu, wobec tego czujemy, że nie wchodzimy w obszar nieznany”.

Rada pożytku publicznego jest gronem doradczym, którego rolą jest konsultowanie i opiniowanie dokumentów dla potrzeb organu jednostki administracyjnej, przy której działa.

Joanna Szubstarska