Toruń
Ważna wygrana Get Well Toruń

Świetne widowisko stworzyli żużlowcy Get Well Toruń i Betard Sparty Wrocław. Ostatecznie w ostatnim wyścigu po zaciętej walce triumfowali gospodarze 47:43.

Reklama

Wynik sobotniej potyczki miał rozstrzygnąć się w ostatniej gonitwie. Czwórka najlepszych zawodników całych zawodów wystartowała równo, ale na pierwszym łuku Rune Holta i Chris Holder objechali Macieja Janowskiego. Zawodnik Betardu Sparty na dystansie co prawda minął Australijczyka, ale potem na trzecim okrążeniu miał problemy ze sprzętem i zwycięstwo gospodarzy na oczach trzynastu tysięcy kibiców stało się faktem.

 

Wcześniej obserwowaliśmy bardzo wyrównany pojedynek, na co zwłaszcza wskazuje końcowy rezultat. Wrocławianie co prawda nie prowadzili w sobotnich zawodach ani razu, ale kilkakrotnie udało im się doprowadzić do remisu. Podopieczni Rafała Dobruckiego mieli jednak w swych szeregach zbyt wiele dziur w osobach Vaclava Milika, Andrzeja Lebiediewsa drugiego juniora. Robił, co mógł młoda wschodząca gwiazda australijskiego speedwaya Max Fricke (11 punktów). To było jednak za mało na dobrze spasowany ze swoim torem zespół z Torunia.

 

Miejscowi mieli też swoje problemy. Szczególnie zawiódł Niels K. Iversen, który w niczym nie przypominał zawodnika z poprzednich sezonów. Za to do swojej równej formy na Motoarenie powrócił Chris Holder, który powoli zapomina o swoich problemach osobistych. - Nie chcę mówić o swoich sprawach, wolę skupić się na żużlu, czyli mojej pracy. Ta praca przyniosła dziś efekty i to jest naprawdę wspaniałe. Wreszcie ponownie mogę jeździć, a to sprawia mi ogromną frajdę. To naprawdę cieszy. Na dodatek w ostatni tygodniu miałem tylko dwa treningi - mówił Holder.

 

Cichym bohaterem miejscowych był też sprowadzony w zimowej przerwie Rune Holta. Norweg z polskim paszportem przywiózł dla Get Well aż jedenaście punktów i głównie to jego zdobycze przesądziły o triumfie. Wrocławianie sporo pretensji mieli do Marcina Kościelskiego, który przy podwójnym prowadzeniu przyjezdnych zanotował upadek na trzecim okrążeniu w dwunastej gonitwie. W powtórce już bez wykluczonego juniora zwyciężył Jason Doyle.

 

Dla torunian to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Wicemistrzowie Polski z Wrocławia w rozgrywkach PGE Ekstraligi w 2018 ciągle czekają na swoją wygraną.

 

Get Well Toruń - 47 pkt.
9. Niels Kristian Iversen - 3+1 (1*,1,-,1)
10. Paweł Przedpełski - 10 (2,3,2,1,2)
11. Jason Doyle - 7+2 (1,1*,2*,3,0)
12. Chris Holder - 12 (3,2,3,3,1)
13. Rune Holta - 11 (2,2,3,2,2)
14. Marcin Kościelski - 1+1 (1*,0,w)
15. Daniel Kaczmarek - 3+1 (2,1*,0)
16. Jack Holder - 0 (0)

 

Betard Sparta Wrocław - 43 pkt.
1. Tai Woffinden - 15+1 (3,3,1*,2,3,3)
2. Damian Dróżdż - 0 (0,-,-,-,-)
3. Maciej Janowski - 6 (2,1,3,w,d)
4. Andrzej Lebiediew - 0 (0,-,-,-,-)
5. Vaclav Milik - 4 (3,0,1,0)
6. Maksym Drabik - 7 (3,2,1,1)
7. Patryk Wojdyło - 0 (0,0,0)
8. Max Fricke - 11 (0,3,2,3,2,1)

 

Bieg po biegu:
1. (60,19) Woffinden, Przedpełski, Iversen, Dróżdż - 3:3 - (3:3)
2. (61,34) Drabik, Kaczmarek, Kościelski, Wojdyło - 3:3 - (6:6)
3. (60,47) Ch. Holder, Janowski, Doyle, Lebiediew - 4:2 - (10:8)
4. (60,40) Milik, Holta, Kaczmarek, Wojdyło - 3:3 - (13:11)
5. (60,06) Woffinden, Ch. Holder, Doyle, Fricke - 3:3 - (16:14)
6. (59,91) Fricke, Holta, Janowski, Kościelski - 2:4 - (18:18)
7. (60,22) Przedpełski, Drabik, Iversen, Milik - 4:2 - (22:20)
8. (60,18) Holta, Fricke, Woffinden, Kaczmarek - 3:3 - (25:23)
9. (60,72) Janowski, Przedpełski, Drabik, J. Holder - 2:4 - (27:27)
10. (60,19) Ch. Holder, Doyle, Milik, Wojdyło - 5:1 - (32:28)
11. (60,50) Fricke, Holta, Przedpełski, Janowski (w) - 3:3 - (35:31)
12. (60,56) Doyle, Woffinden, Drabik, Kościelski (w) - 3:3 - (38:34)
13. (60,50) Ch. Holder, Fricke, Iversen, Milik - 4:2 - (42:36)
14. (61,18) Woffinden, Przedpełski, Fricke, Doyle - 2:4 - (44:40)
15. (60,37) Woffinden, Holta, Ch. Holder, Janowski (d) - 3:3 - (47:43)

 

Sędzia: Artur Kuśmierz
Startowano wg II zestawu
Widzów: ok. 12 000

stat4u PortalPOLSKA.pl