Gorzów Wielkopolski
Ustalony i zatrzymany za kradzieże torebek

Policjanci kryminalni z Komisariatu Policji I w Gorzowie Wlkp. ustalili i zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który kilkakrotnie wyrywał torebki. Na swoje ofiary wybierał zazwyczaj starsze kobiety. Wnikliwa praca operacyjna śledczych pozwoliła rozwikłać zagadkę i ustalić sprawcę tych czynów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Reklama
16 marca w Gorzowie Wlkp. przy ul. Moniuszki, nieznany jeszcze wówczas sprawca wpadł na pomysł łatwego wejścia w posiadanie czyjegoś mienia i wzbogacenia się. W tym celu wyrwał torebkę 60-letniej kobiecie narażając ją na straty w wysokości 500 złotych. Rozochocony tym przypadkiem nie rezygnował z szybko, choć bezprawnie zdobytego łupu i czynność tę powtórzył 2 dni później. Tym razem przy ul. Puławskiego ok. południa, na ofiarę wybrał sobie 91-letnią kobietę. W jej torebce znajdował się paszport oraz gotówka w wysokości 2 tys. złotych.

Zeznania pokrzywdzonych stanowiły tylko część opisu tych zajść. Dlatego praca kryminalnych wiązała się z zastosowaniem bardzo szerokiego wachlarza czynności. Mundurowi z Komisariatu Policji I w Gorzowie Wlkp. krok po kroku zbierali cząstkowe informacje, aby móc z nich stworzyć jakieś konstruktywne wnioski. Te wkrótce zaczęły się pojawiać. Analiza zebranego materiału pozwoliła najpierw wytypować mężczyznę odpowiedzialnego za te zdarzenia, a niedługo po tym na jego zatrzymanie. Okazał się nim 21-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania pochodzący z Wielkopolski.

Praca jaką wykonali gorzowscy policjanci była na tyle skuteczna, że pozwoliła na przypisanie młodemu mężczyźnie jeszcze innych zdarzeń, za które był odpowiedzialny. Jak się okazało 21-latek dokonał jeszcze 3 rozbojów. Te miały miejsce 26 lutego przy ul. Łokietka, 10 marca przy Sikorskiego oraz 12 marca przy Konstytucji 3 Maja. W dwóch przypadkach sposób działania tego mężczyzny był podobny. Wyrywał on starszym kobietom torebki, używając przy tym siły. Natomiast przy Łokietka wtargnął do sklepu zabierając ekspedientce 3 telefony komórkowe oraz blisko 12 tys. złotych. Zuchwałość sprawcy została przerwana przez gorzowskich policjantów, a  większość skradzionych przedmiotów trafiła już do prawowitych właścicieli. Były to przeważnie dokumenty, karty bankomatowe, telefony komórkowe oraz pieniądze.

Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl