Około godziny pierwszej dyżurny włodawskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o tym, że ktoś właśnie włamuje się do sklepu w miejscowości Lubień. Policjanci natychmiast zostali skierowani na miejsce zdarzenia, gdzie zastali zgłaszających mieszkańców tej miejscowości. Z ich relacji wynikało, że słyszeli jak ktoś wybija szybę w sklepie i włamuje sie do budynku. Policjanci potwierdzili to znajdując z tyłu sklepu ślady włamania: wybitą szybę, wyłamaną kratę zabezpieczającą oraz drabinę przystawioną do okna.

 

Na miejsce została wezwana grupa dochodzeniowo-śledcza, która rozpoczęła przeprowadzanie oględzin miejsca. Po wejściu do sklepu od razu ujawniono, że sprawca próbował wynieść dwa kartony papierosów, które pozostawił na zgrzewkach z piwem. Kiedy policjanci sprawdzając jedno z pomieszczeń otworzyli szafę na ubrania, tam znaleźli winowajcę – 30 latka z gm. Wyryki. Właśnie w tym miejscu włamywacz postanowił przeczekać wizytę mundurowych z nadzieją, że funkcjonariusze go nie zauważą. Dodatkowo obok mężczyzny policjanci ujawnili doładowania do telefonów na kwotę niemal 1500 zł, które włamywacz dokonał w sklepie.

Mężczyzna został zatrzymany i początek Nowego Roku spędził w policyjnym areszcie. Jak się okazało, był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu. W Nowy Rok usłyszał też zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.