Do zdarzenia doszło 1 września 2013 r. Przed godziną 15.00 do KPP w Sulęcinie zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że w południe uczestniczył jako pasażer w wypadku drogowym. Z jego informacji wynikało, że wraz z kolegą od nieznajomego mężczyzny pożyczyli motocykl typu cross i wspólnie udali się na przejażdżkę. Podczas jazdy na terenie gminy Torzym wypadli z drogi do rowu. Jemu nic się nie stało, ale jego kolega odniósł obrażenia, więc natychmiast zadzwonił po karetkę pogotowia, która zabrała kierowcę do sulęcińskiego szpitala. Mężczyzna nadmienił, że przed przyjściem do komendy motocykl już zabrał z miejsca zdarzenia i oddał właścicielowi.

Policjanci potwierdzili fakt, iż obecnie udzielana jest pomoc medyczna mężczyźnie biorącemu udział w zdarzeniu, a następnie wraz ze zgłaszającym udali się na wskazane przez niego miejsce wypadku. Podczas czynności 26-latek zmieniał wersję co do użyczonego motoru.

Z uwagi na fakt zmiany zeznań policjanci drogówki podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny. Natomiast policjanci wydziału kryminalnego udali się do jego miejsca zamieszkania. W garażu ujawnili cztery motocykle, jeden z nich posiadał uszkodzenia świadczące, że mógł brać udział w zdarzeniu drogowym.

Podczas przeszukania w pomieszczeniach gospodarskich ujawniono również inne pojazdy, tj. quad marki Kawasaki, gokart, dwadzieścia rowerów oraz części samochodowe o ogólnej wartości ponad 133 tys. złotych. Okazało się, że wszystkie pojazdy i części pochodziły z kradzieży z terenu Niemiec.

Podczas przesłuchania 26-letni mężczyzna wyjaśnił, że znalezione na terenie jego posesji pojazdy oraz inne przedmioty otrzymał tylko na przechowanie od nieznanego mu Obywatela Rosji.

Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty paserstwa. 30 grudnia 2013 r. do sądu skierowany został akt oskarżenia. Część odzyskanego mienia została już zwrócona właścicielom.

Za popełnione przestępstwo kk przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5. (jkd)