Gorzów Wielkopolski
Trzymiesięczny areszt za śmiertelny wypadek

Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 28-latek, który w sobotnią noc 1 lutego br., będąc nietrzeźwym spowodował wypadek, w którym zginęły trzy osoby. Mężczyźnie grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Reklama
O zastosowanie środka zapobiegawczego wnioskowała gorzowska policja i prokuratura. To czynność procesowa, która była następstwem tragicznego zdarzenia drogowego na jednej z głównych arterii komunikacyjnych naszego województwa - drodze krajowej nr 22. O godz. 1.30 w sobotę 1 lutego br., na 76 kilometrze krajówki w kierunku Gorzowa Wlkp. jechało rozpędzone audi A6. Między Wełminem a Zdroiskiem kierujący tym pojazdem nie dostosował prędkości zarówno do warunków, jakie panowały na drodze jak i do ograniczenia prędkości, która w tym miejscu obowiązywała.   

Na łuku drogi został wyniesiony na przeciwległy pas ruchu, na którym zderzył się z fiatem pandą. Pojazdem tym podróżowała rodzina /dwie kobiety w wieku 13 i 62 lat oraz mężczyzna w wieku lat 39/, która jechała w kierunku Strzelec Krajeńskich. Niestety siła uderzenia była tak duża, że wszystkie osoby znajdujące się w samochodzie fiat poniosły śmierć na miejscu.

28-letni kierujący audi nie odniósł obrażeń zagrażających jego życiu. Ale po przewiezieniu do szpitala okazało się, że wsiadł za kierownicę będąc nietrzeźwym. We krwi miał ponad 2 promile alkoholu. Dlatego niemożliwe było przeprowadzenie z nim czynności procesowych bezpośrednio po zdarzeniu. Te nastąpiły 2 lutego br. i wtedy też 28-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, znajdując się pod działaniem alkoholu. Dzień później sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu. Mężczyzna skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień stwierdzając jedynie, że nie pamięta momentu wypadku.

Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl