1 listopada, dyżurny KPP w Sulęcinie otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 48-letniego pensjonariusza Lubuskiego Szpitala Specjalistycznego w Torzymiu. Z zebranych informacji wynikało, że mężczyzna wyszedł ze szpitala pomiędzy godz. 10:00-11:00 i nikt nie wie, gdzie się udał i gdzie przebywa.

Tego typu zgłoszenie stanowi priorytet i dlatego też, sulęcińscy policjanci natychmiast po uzyskaniu informacji rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Funkcjonariusze KPP w Sulęcinie i przewodnik z psem tropiącym podjęli poszukiwania za zaginionym. Przeprowadzono szereg ustaleń wśród mieszkańców Torzymia jak i pobliskich miejscowości. Zaangażowani w poszukiwania są również funkcjonariusze żandarmerii wojskowej, straży pożarnej oraz strażnicy leśni znający bardzo dobrze pobliski teren. 2 listopada przeprowadzono działania przy użyciu kamery termowizyjnej. Rozdano komunikaty z rysopisem poszukiwanego mężczyzny.

W tego typu zdarzeniach najważniejszą rzeczą jest dobra organizacja i wykorzystanie innych specjalistycznych formacji. Dlatego też dodatkowo do działań zaangażowana została specjalna grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami przeszkolonymi do tego typu zdarzeń. (jkd)