Wiele miast (374)
Sytuacja na Wschodzie może zagrozić dostawom gazu

Niepewna sytuacja za wschodnią granicą Polski może doprowadzić do zmniejszenia dostaw gazu – przestrzega ekspert rynku paliw Andrzej Szczęśniak. Jednak jak podkreśla, konsumenci nie powinni się obawiać ograniczeń w dostępie do tego surowca. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo dysponuje największymi zapasami gazu ziemnego w historii.

Reklama
– Wysokie magazyny to przede wszystkim efekt pogody, która jest nieprzewidywalna. Patrząc więc dziś na narastające zagrożenia ze wschodu, wiemy, że możemy spać spokojnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Szczęśniak.

Ilość gazu w magazynach nie będzie mieć żadnego wpływu na taryfy. – Taryfy są tak ustalane, że PGNiG sprzedaje gaz jak najtaniej. To cel polityczny i efekt obietnic wobec wyborców. Firma zarabia na wydobyciu ropy naftowej, a dokłada do sprzedaży gazu. To chora sytuacja, zagrożeniem dla PGNiG mogą być spadki cen ropy naftowej – mówi ekspert.

PGNiG jest w lepszej kondycji niż w ub.r. Ten rok ma być dla spółki stabilny.
– Dla firmy informacją pozytywną jest duży cash flow. Przepływy finansowe decydują o kondycji firm, a w przypadku spółki naftowo-gazowniczej są bardzo dobre, stawiają ja na nogi. Dziś PGNiG jest w znacznie lepszej kondycji niż rok temu. Same wyniki finansowe to tylko element księgowy – przekonuje Andrzej Szczęśniak.

PGNiG dzięki podwojeniu wydobycia i sprzedaży ropy naftowej osiągnęło w ub.r. zysk netto w wysokości 1,92 mld zł. Ekspert przewiduje w tym roku stabilizację na rynku, choć bez tak dużego jak w ub.r. wzrostu dochodów. – W ub.r. doszło do wielkiego skoku: silnie zwiększono wydobycie, a dochody ze sprzedaży podniosły obroty i uratowały roczny wynik firmy – komentuje.

Źródło: http://ZielonyDziennik.pl

stat4u PortalPOLSKA.pl