Korczyński przyjechał do Woli 13 lat temu, tu się osiedlił i założył pracownię rzeźbiarską, spędzając czas na emeryturze głównie na rzeźbieniu. Chcąc nauczyć wykonywania w drewnie figur i płaskorzeźb mieszkańców Woli Uhruskiej, szczególnie utalentowanych artystycznie młodych ludzi, otworzył pracownię dla wszystkich. Bezpłatnie udziela wskazówek, kształci, udostępnia narzędzia, zaprasza. „Kiedyś jechałem samochodem i moją uwagę zwróciła grupa ludzi z księdzem, którzy stali przy drodze i modlili się. Pomyślałem, że albo coś się stało, albo stoją w miejscu szczególnie ważnym dla miejscowych, które upamiętnia jakieś ważne wydarzenie. Nie było jednak żadnego znaku materialnego, który by wskazywał na miejsce, znaczył je- opowiada Igor Roman Korczyński. -Myślałem nad tym. Po dwóch dniach nie wytrzymałem i zapytałem mieszkańców Woli, dlaczego stali w tym właśnie konkretnym miejscu. Usłyszałem w odpowiedzi, że jest to droga różańcowa. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ nie było żadnego materialnego znaku, żadnej figury, wizerunku. Wtedy zrodził się mój pomysł, żeby wyrzeźbić ludziom drogę różańcową w drewnie”. Korczyński udał się do wójta i przedstawił swoją propozycję wykonania stacji drogi różańcowej, po jakimś czasie przyniósł szkice, wreszcie- gotowy projekt i płaskorzeźbę pierwszej stacji „Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny”. „Chciałem coś zrobić dla tych ludzi, głównie starszych, którzy spędzają czas przeważnie w domu i kościele. Po prostu zasmuciła mnie ich sytuacja. W gminie nie widziałem nawet ławki, na której mogliby posiedzieć”- mówi Korczyński. Każda stacja będzie składała się z 4,5- metrowego krzyża, na którym zostanie umieszczona płaskorzeźba o wymiarach 1 metr na 60 cm ze sceną różańcową i krótką informacją o danej scenie obrazkowej. Rzeźby będą widoczne z daleka, będą niejako także elementem dekoracyjnym gminy. Droga różańcowa swój początek będzie miała przy kościele, kolejne stacje będą wychodziły ku najbliższym uliczkom i domom, zapraszały ludzi do zanurzenie się w tajemnice Zbawienia. W tym roku Korczyński wraz z grupą zaprzyjaźnionych artystów rzeźbiarzy planuje zakończyć tajemnicę różańcową, kolejna tajemnica ma być zaprezentowana podczas sierpniowego pleneru, który od lat odbywa się w Woli Uhruskiej i gromadzi twórców z powiatu, z zachodniej Polski i zza wschodniej granicy. „Dopóki będę miał możliwości, będę wychodził mieszkańcom Woli naprzeciw i działał na rzecz tych ludzi”- mówi Korczyński, licząc na pomoc parafii i urzędu gminy w realizacji swoich zamierzeń.

JS