Gorzów Wielkopolski
Skuteczni w walce z nietrzeźwymi

Weekend 11/12 stycznia br. potwierdził, że nie wszyscy rozumieją, jak duże zagrożenie powodują wsiadając za kierownicę po spożyciu alkoholu. Policjanci zatrzymali ośmiu nietrzeźwych, a „rekordzista” miał niemal 2,7 promila alkoholu w organizmie.

Reklama
Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp., a także komisariatu w Kostrzynie, jak co dzień realizowali zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom ruchu drogowego. Weekend minął im pracowicie ze względu na osoby, którym brak wyobraźni. Policjanci zatrzymali aż ośmiu nietrzeźwych kierujących, połowa z nich kierowała samochodami mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

W sobotę 11 stycznia br. przed północą całkowitym brakiem poszanowania dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu drogowego wykazał się 56-letni mężczyzna, który autem kia poruszał się ulicą Wyszyńskiego. Wzbudził zainteresowanie patrolujących te okolice policjantów i został zatrzymany do kontroli. Urządzenie do badania trzeźwości wskazało ponad 2,6 promila. Mężczyzna resztę nocy spędził w gorzowskiej komendzie.

Wśród zatrzymanych był również 52-letni mieszkaniec Gorzowa Wlkp., który wsiadł za kierownicę mając blisko 2,5 promila. Został zauważony przez nieoznakowany patrol na ul. Połanieckiej. Policjanci widząc wyczyny kierującego, postanowili go zbadać na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. W nocy po godz. 3:00 zatrzymano na ul. Walczaka kolejnego nietrzeźwego. Funkcjonariusze zauważyli BMW, którym poruszał się 24-letni mieszkaniec Gorzowa Wlkp. On również zapomniał, że za kierownicę nie powinno wsiadać się po spożyciu alkoholu. Wynik 2,2 promila zawartości alkoholu we krwi nie wymaga większego komentarza – policjanci wyeliminowali z drogi kolejnego kierowcę, który swoim postępowaniem zagrażał innym.

Niemal w tym samym czasie na ul. Myśliborskiej gorzowska drogówka zatrzymała do kontroli VW Golfa, za kierownicą którego siedział 21-letni mężczyzna. Jego wynik to niemal 2,1 promila. Młody kierowca nie zdawał sobie sprawy z tego, że jadąc w takim stanie może doprowadzić do tragedii na drodze.

Weekend 11/12 stycznia br. potwierdza, że niektórzy kierujący nadal nie rozumieją, jakie zagrożenie niesie ze sobą jazda po alkoholu. Być może niektórzy liczą, że do przebycia mają tylko kilkaset metrów i się uda. Jest to myślenie błędne, bo jak pokazują ostatnie dni, do kontroli zatrzymać nas mogą nie tylko policjanci w „białych czapkach”. Nietrzeźwych skutecznie eliminują z dróg policjanci wydziału sztab, a także służby kryminalne. (jkd)

 
stat4u PortalPOLSKA.pl