11 listopada ok. godz. 21:00, dyżurny toruńskiej komendy odebrał telefon alarmowy od sprzedawczyni jednego ze sklepów przy ul. Mickiewicza. Kobieta  poinformowała o stłuczeniu szyb. Okazało się, że mężczyzna, który wcześniej wywołał awanturę przed sklepem, z nieznanych przyczyn uderzył młotkiem w szyby sklepu, co spowodowało ich wybicie. Na miejsce przyjechał patrol. Funkcjonariusze ze świadkami zdarzenia ustalili wygląd awanturnika, a następnie ruszyli poszukać sprawcy. Patrolując rejon, w pewnym momencie zauważyli człowieka odpowiadającego wyglądem rysopisowi ustalonemu na miejscu zdarzenia. Mężczyzna widząc patrol natychmiast rzucił się do ucieczki. Na nic się jednak to zdało, bo po chwili był już w rękach mundurowych i w radiowozie. Z komisariatu trafił na noc do policyjnego aresztu.

12 listopada, 23-letni mieszkaniec Bydgoskiego Przedmieścia usłyszał zarzut zniszczenia mienia poprzez wybicie szyb. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Okazało się, że ma bardzo bogatą przeszłość kryminalną. Dotąd był karany za rozboje. (jkd)