Włodawa
Policjantka z Warszawy podjęła interwencję

Ponad 2 promile miał 40-letni mieszkaniec gm. Rybczewice, który podróżował swoim audi dziesiejszej nocy po ulicach Włodawy. Miał jednak pecha, bo jego jazdę zauważyła policjantka z Warszawy, która będąc na urlopie powiadomiła włodawską komendę oraz podjęła interwencję wobec mężczyzny uniemożliwiając mu tym samym dalszą podróż.

Reklama
Teraz 40-latek odpowie za jazdę "na podwójnym gazie", za którą grozi mu nawet do 2 lat więzienia. Dzisiaj tuż po północy dyżurny włodawskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego treści wynikało że z jednej z włodawskich stacji benzynowych wyjechał właśnie kierujący, który najprawdopodobniej znajduje się pod znacznym działaniem alkoholu. Według relacji zgłaszającej, która cały czas jechała za pojazdem, kierowca audi A4 jechał tzw. wężykiem, co chwila włączał kierunkowskazy, światła awaryjne oraz omal nie wjechał do rowu.

Reklama____________________________________________________________
Zakupy we Włodawie
    
 
Tel. (w godz. 7-22) 535 - 145 - 015
 

do domów, biur, warsztatów itp.
   

BEZPŁATNIE PRZYWOZIMY

____________________________________________________________________

W końcu kierujący zatrzymał się na drodze K82 w okolicach m. Dobropol w pobliżu Włodawy. Wtedy zgłaszająca podeszła do mężczyzny i kazała mu wyjść z auta. Była to policjantka z Warszawy, która przebywała właśnie na urlopie.

Funkcjonariuszka przekazała kierowcę "na podwójnym gazie" włodawskiemu patrolowi, który po zbadaniu na stan trzeźwości potwierdził przypuszczenia policjantki. 40-latek z gm. Rybczewice miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Jego pojazd został zholowany, a prawo jazdy zatrzymane. Teraz odpowie za jazdę "na podwójnym gazie", za co może mu grozić nawet do 2 lat więzienia

stat4u PortalPOLSKA.pl