Bydgoszcz
Policjant namierzył trzech bydgoszczan na kradzieży drewna

Do 5 lat pozbawienia wolności może grozić trzem bydgoszczan, którzy zostali przyłapani na kradzieży drewna z lasu. Nakrył ich kierownik ogniwa interwencyjno-patrolowego z bydgoskich Wyżyn. 27, 22 i 21-latek wpadli w ręce mundurowych, gdy uciekali fiatem ducato z załadowanym drewnem. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.

Reklama
14 grudnia wieczorem, policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali trzech młodych bydgoszczan, podejrzanych o kradzież drewna z lasu. Zdarzenie miało miejsce po godz. 19:00. Kierownik "patrolówki" sprawdzał teren leśny przy Parku Przemysłowo-Technologicznym w Bydgoszczy, gdy zauważył samochód firmy kurierskiej, który stał w głębi lasu. Funkcjonariusz podjechał nieoznakowanym radiowozem, aby go skontrolować. Dwóch młodych mężczyzn na jego widok wsiadło do pojazdu i szybko odjechało. Policjant widząc nerwowe zachowanie ruszył za nimi, informując jednocześnie o sytuacji dyżurnego oraz patrol.

Na wysokości ul. Szpitalnej, mundurowi zatrzymali do kontroli śledzonego fiata ducato. W pojeździe, oprócz kierowcy, było jeszcze dwóch pasażerów. Kontrola przewożonego bagażu szybko wyjaśniła pośpiech mężczyzn. Jak się okazało, auto było załadowane pociętymi kawałkami drewna. 22-letni kierowca i pasażerowie (27 i 21 lat) zostali zatrzymani.

Kierowca nie posiadał przy sobie prawa jazdy, za co został ukarany mandatem karnym. Na miejsce został wezwany również funkcjonariusz straży leśnej, który wycenił skradzione drewno na kwotę blisko 600 złotych. Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Kryminalni, w trakcie przeszukania domu 22-latka, znaleźli więcej skradzionego drewna o wartości blisko 700 złotych.

15 grudnia, trójka mężczyzn usłyszała zarzut kradzieży, za który może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl