Każdy kibic i zawodnik zdaje sobie sprawę, że derby niezależnie od poziomu rozgrywek, rządzą się swoimi prawami. Dotyczy to zarówno meczów piłkarskich, jak i innych dyscyplin sportowych. Rywalizacja pomiędzy „sąsiadującymi” drużynami wzbudza u zawodników, czy kibiców dodatkowe emocje. Niestety takie zmagania, również na trybunach, nie zawsze przebiegają zgodnie z duchem fair play. Często zdarza się, że w trakcie derbów dochodzi do zakłóceń porządku publicznego, czy uszkodzeń mienia. Dlatego 23 września, mecz pomiędzy Łucznikiem a Stilonem potraktowali ze szczególną uwagą. Już kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego, można było zauważyć wzmożone patrole policyjne. Mundurowi czuwali nie tylko w pobliżu stadionu, ale także w innych częściach miasta. W sumie w zabezpieczeniu wzięło udział 61 policjantów ze Strzelec Krajeńskich i Gorzowa Wlkp. Mecz rozpoczął się o godz. 16:30 i zakończył po godz. 18:00. Policjanci w  tym czasie, a także przed i po zakończeniu spotkania, nie byli zmuszeni do interwencji. Kibice, zarówno Łucznika jak i Stilonu, kulturalnie dopingowali swoich piłkarzy. Po zakończeniu meczu „stilonowcy” oraz fani Łucznika, spokojnie wyszli ze stadionu i rozeszli się do domów oraz samochodów. (jkd)