Bydgoszcz
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności podpalenia mieszkanki Koronowa

Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności podpalenia mieszkanki Koronowa. 30-latka została najprawdopodobniej oblana substancją łatwopalną i podpalona. Kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Do sprawy koronowscy policjanci zatrzymali jej 31-letniego męża.

Reklama
28 marca, przed godz. 6:00, dyżurny koronowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące krzyków kobiety na terenie jednej z posesji w Koronowie. Pod wskazany adres natychmiast został wysłany patrol. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze zastali już pogotowie, które udzielało pomocy 30-letniej kobiecie z poważnymi obrażeniami ciała w postaci oparzeń. Zgłaszającym okazał się 31-letni mąż tej kobiety. Wstępnie policjanci ustalili, że to on może być odpowiedzialny za podpalenie żony. Mężczyzna został zatrzymany, a kobieta przewieziona w stanie krytycznym do Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zdarzenie miało miejsce nad ranem, w kotłowni domku jednorodzinnego, w którym zamieszkiwali. Kobieta najprawdopodobniej została oblana substancją łatwopalną i podpalona. W tym czasie w mieszkaniu spała ich dwójka dzieci (5 i 10 lat), które po zdarzeniu trafiły pod opiekę dziadków.

Zatrzymany 31-latek był trzeźwy, ale wstępne badania narkotesterem wykazały, że znajduje się pod wpływem narkotyku - metaamfetaminy. Do badań została pobrana mu krew. Policjanci na miejscu, pod nadzorem prokuratora, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli dowody oraz przesłuchali świadków tego zdarzenia. Wstępnie czynności w tej sprawie prowadzone są w kierunku ciężkiego uszkodzenia ciała, za które grozi do 10 lat więzienia. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl