Trzech policjantów KMP w Bydgoszczy, oddelegowano na całe lato do służby w sezonowym posterunku, który działa w Pieczyskach. Przez cały sezon będą tam mieszkać w jednym z ośrodków wypoczynkowych i pracować.

Ich służba to godziny spędzone prawie wyłącznie na wodzie. Mają do dyspozycji dwie łodzie motorowe: Sportis K 6500 z silnikiem o mocy 200 KM oraz Harpun z silnikiem 115 KM. Każdego dnia policjanci podejmują różne interwencje. Sprawdzają obowiązkowe wyposażenie łodzi, czuwają nad bezpieczeństwem osób korzystających z kąpieli, a każdą kontrolę jednostki pływającej kończą sprawdzaniem trzeźwości. Na szczęście, rzadko zdarzało się, aby osoby korzystające ze sprzętu pływającego czy sternicy, byli pod wpływem alkoholu.
    
Od 25 czerwca weszły w życie zmiany przepisów ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Nowelizacja zaostrzyła kary dla prowadzących statki, kajaki,  pontony lub rowery wodne po alkoholu. Jeżeli osoba kierująca na wodzie urządzeniem niemechanicznym (łódką, żaglówką), przekroczy dopuszczalny limit 0,2 promila alkoholu w organizmie, jej łódź zostanie odholowana, a oprócz tego grozi jej wysoka grzywna. Bardziej dotkliwa kara czeka tych, którzy posiadają prawo jazdy, a będąc pod wpływem alkoholu prowadzą na wodzie pojazd napędzany silnikiem (skuter wodny, motorówka, jacht). Takim osobom, oprócz mandatu, grozi utrata dokumentu uprawniającego do poruszania się pojazdami mechanicznymi. Nowe przepisy wykluczają jakąkolwiek tolerancję dla tych, którzy najpierw wypiją „małe” piwko, a potem usiądą za sterami żaglówki.

Policjanci, którzy pełnią służbę na wodach współpracują z ratownikami WOPR, służbą medyczną, strażą pożarną czy służbą leśną.

W weekend 4-5 lipca, w naszym województwie utonęły 4 osoby. Główną przyczyną utonięć jest brawura, alkohol i lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że wypoczynek nad wodą musi być połączony z myśleniem. (jkd)