Toruń
Podwójna wpadka

Pierwsze skojarzenie po zgłoszeniu, nasuwało podejrzenie kradzieży auta. Czynności prowadzone przez policjantów z Rubinkowa doprowadziły do wyjaśnienia sprawy sfałszowanej umowy kupna-sprzedaży. Okazało się, że to nie jedyne przewinienie zatrzymanego 38-latka. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.

Reklama
10 grudnia ok. godz. 15:30, policjanci z Komisariatu Policji Toruń-Rubinkowo otrzymali nietypowe zgłoszenie. Zadzwoniła kobieta, która twierdziła, że właśnie na ul. Szosa Lubicka zauważyła swój pojazd marki BMW, którego nikomu nie sprzedawała. Pierwsze skojarzenie nasuwało podejrzenie kradzieży auta.

Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zgłaszająca wyjaśniła, że jakiś czas temu użyczyła swój pojazd partnerowi i wyjechała za granicę. Mężczyzna, pomimo wielu próśb 38-latki, nie oddawał go. Funkcjonariusze ustalili, że auto użytkuje kobieta z  jednego z punktów usługowych przy ul. Szosa Lubicka. Mundurowi, podczas rozmowy z nią, dowiedzieli się, że jest nową właścicielką pojazdu. Na dowód tego okazała, że posiada umowę kupna-sprzedaży, dokumenty i oryginalne kluczyki, które dostarczył jej wspólny znajomy obu kobiet. Jak się później okazało, umowa miała fałszywy podpis prawowitej właścicielki bmw, wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kupująca auto, 30-latka zapłaciła mężczyźnie żądaną kwotę, która opiewała na zaledwie połowę faktycznej jego wartości.

Mundurowi do tej sprawy zatrzymali 38-letniego mieszkańca Lipna, który natychmiast trafił do policyjnego aresztu. W toku prowadzonych czynności ustalili, że mężczyzna będąc partnerem 30-latki, również od niej wziął auto marki BMW podobnej wartości jak wyżej opisane i również nie rozliczył się z nią  finansowo. Mężczyzna w przeszłości notowany był za liczne przestępstwa. Przez organy ścigania  był zatrzymywany za włamania, oszustwo, rozbój i łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Usłyszał zarzut przywłaszczenia rzeczy i oszustwo, za co grozi mu do 8  lat więzienia. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl