16 sierpnia nad ranem, policjanci w czasie patrolowania strzeleckich ulic, zauważyli osobowego forda, którego tor jazdy wzbudził podejrzenie, że kierowca może być pijany. Podjęta próba zatrzymania tego pojazdu, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie przyniosła rezultatu. Kierowca, na widok radiowozu, zaczął uciekać w kierunku al. Wolności, a następnie wjechał do pobliskiego parku, wysiadł z pojazdu i próbował dalszej ucieczki pieszo. Policjanci pobiegli za mężczyzną i po krótkim pościgu ujęli go. Okazało się, że mężczyzną, który nie reagował na policyjne sygnały do zatrzymania, jest 24-letni mieszkaniec Strzelec Krajeńskich. W chwili zatrzymania nie miał przy sobie wymaganych w czasie jazdy dokumentów. Przeprowadzone na miejscu badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.  

Teraz 24-latkowi za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy. Dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się na sygnał lub polecenie osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego oraz za jazdę bez wymaganych dokumentów. (jkd)