Wiele miast (4)

Nocne błądzenie po drogach wokół lotniska w Pyrzowicach

Jak z lotniska w Pyrzowicach dostać się na autostradę A4 do Krakowa? Nie do wiary, ale nigdzie na drogach wyjazdowych z lotniska w Pyrzowicach nie ma żadnej informacji o autostradzie A4, nic, żadnego drogowskazu.


Na zdjęciu:
Tablica na drodze wyjazdowej z Pyrzowic. Konia z rzędem temu, kto potrafi dowiedzieć się z niej, jak dojechać do autostrady. Nawet w warunkach dziennych nie wiadomo, jak do niej dojechać.

Reklama
Do naszej redakcji zwrócił się mieszkaniec Krakowa, który corocznie odlatuje na wczasy zagraniczne z lotniska w Pyrzowicach.  – Za każdym razem, w stronę lotniska jeszcze jakoś da się dojechać, bo zjazd z autostrady jest oznakowany – przyznaje kierowca z Krakowa – ale po powrocie samolotem na lotnisko jesteśmy w czarnej... no, powiedzmy... czarnej kropce.

Nigdzie na drogach wyjazdowych nie ma informacji, jak dojechać do A4 w stronę Krakowa. – Za pierwszym razem całkowicie zabłądziłem, pojechałem… już nie pamiętam, ale widziałem po drodze drogowskaz do Tarnowskich Gór, pytałem jakichś ludzi po drodze, pokazywali drogę, ale zawile ją objaśniali, a po północy już nikogo nie udawało się spotkać. W rezultacie pojechałem starą drogą, obok autostrady i stamtąd też nie było żadnego wjazdu na autostradę, aż do Krakowa musiałem tak dojechać.
 
Na pewno władze lokalne ze zdumieniem to czytają, bo przecież „każdy wie”, jak dojechać z Pyrzowic do autostrady. No, tak, to możliwe, że każdy miejscowy to wie, ale nie wszyscy kierowcy mają ten przywilej zamieszkiwania w pobliżu Pyrzowic.

Potrzebne są tablice informacyjne, drogowskazy - zaraz po wyjeździe z lotniska i dalsze, dla kierowców, którzy mogliby pierwszej tablicy nie zauważyć.

 
- Już dwa lata temu pisałem mail w tej sprawie do administracji A-4, na adres e-mail podany na stronie internetowej, ale oczywiście nie było ani żadnej odpowiedzi, ani żadnej reakcji.

To normalne i oczywiste, bo 99 procent podmiotów urzędniczych nie zawraca sobie głowy odpowiadaniem na wiadomości mailowe.
 
Tyle widzi kierowca poszukujący w nocy drogi z lotniska w Pyrzowicach do autostrady A4 w kierunku Krakowa
 
 
Być może potrzebne jest pismo urzędowe w tej sprawie, a może nawet powołanie komisji, ale kto ma na to czas? I tak mija rok za rokiem, wakacje za wakacjami, a problem utrudnia życie – bez zmian. Kto może coś w tej sprawie zrobić? Administracja lotniska? Władze samorządowe lokalne? Administracja autostrady A4, wiecznie remontowanej?
 
(ac) 


stat4u PortalPOLSKA.pl