Toruń
Nietrzeźwy kierowca ciężarówki

Patrol dzielnicowych z chełmżyńskiego komisariatu zatrzymał kierowcę ciężarówki z naczepą, który chwilę wcześniej miał kolizję. Policjanci nie mogli zrozumieć jak 48-latek, mając ponad dwa promile w organizmie, zdecydował się  wsiąść za kierownicę auta o takich gabarytach. Teraz mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia i utrata uprawnień do kierowania pojazdami.

Reklama
4 grudnia ok. godz. 19:00 w Chełmży, dyżurny komisariatu otrzymał telefoniczne zgłoszenie od świadka zdarzenia, informujące, iż kierowca  ciężarowego renault premium z naczepą, uszkodził oznakowanie pionowe przejścia dla pieszych przy ul. Bydgoskiej i nie zatrzymał się po dokonanej kolizji. Z relacji świadków wynikało, że kierowca oddalił się w kierunku ul. Dworcowej. Dyżurny skierował na miejsce dzielnicowych, którzy zatrzymali mężczyznę. Już po pierwszych słowach zorientowali się, że z kierowcą ewidentnie jest coś nie tak. Poddali go próbie trzeźwości. Wtedy sytuacja stała się jasna. Kierowca miał ponad 2, 5 promila alkoholu w organizmie. Zapytany skąd zmierza odpowiedział, że z Nakła, ale nie był w stanie określić jak znalazł się w Chełmży. Stróże prawa zatrzymali prawo jazdy kierowcy, który na noc trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co może mu grozić do 2 lat więzienia. Przed sądem będzie również odpowiadał za spowodowanie kolizji. Podobnie jak w każdym tego typu przypadku 48-latek musi się liczyć z wielomiesięczną utratą uprawnień do kierowania pojazdami. Ostateczna ocena tego zdarzenia pozostaje w gestii sądu. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl