18 listopada ok. godz. 14:00, dyżurny toruńskiej policji odebrał telefoniczną informację od świadka, że w miejscowości Głogowo zatrzymał mężczyznę, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Dyżurny na miejsce skierował patrol z Lubicza. Okazało się, że 65-latek zamieszkały w gm. Obrowo prowadził volkswagena mając w organizmie prawie 2,5 alkoholu.

Ok. godz. 17:30, patrol z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Toruniu, otrzymał zgłoszenie o kolizji do jakiej doszło przy Szosie Lubickiej. Kierowca jadący od strony Gdańska w kierunku centrum miasta, w związku z nieprawidłowo wykonanym manewrem zmiany pasa ruchu, uderzył tyłem swojego auta w jadącego w tym samy kierunku busa. Następnie jego auto uderzyło w toyotę, która najechała na tył renault. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, za kierownicą fiata uno siedział 43-letni mieszkaniec osiedla Dekerta. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że jest pod wyraźnym wpływem alkoholu. Policjanci poddali go próbie trzeźwości. Probierz wykazał, że miał ponad 2 promile. Nie posiadał uprawnień do kierowania. Otrzymał za popełnione wykroczenia 1000 złotych mandatu.

Kolejnego nietrzeźwego kierowcę zatrzymał patrol policjantów ze Śródmieścia na ul. Jęczmiennej o godz. 21:20. Probierz podany 44-letniemu kierowcy wykazał, że prowadził on auto mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Nietrzeźwym grozi do 2 lat więzienia. O tym jednak ostatecznie zdecyduje sąd. (jkd)