Wrocław
Nie wytrzymała i oglądała łup w tramwaju

Jeden z pasażerów tramwaju zauważył, że kobieta wyjmuje i przegląda biżuterię z metkami. Cała sytuacja może nie wzbudzałaby żadnych podejrzeń, gdyby nie fakt, że pasażerka wyciągała tę biżuterię z biustonosza.

Reklama
Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego KMP we Wrocławiu, podczas patrolu Starego Miasta, zostali skierowani w rejon ul. Legnickiej - Zachodniej, w związku z dość nietypowym zgłoszeniem. Jeden z pasażerów, jadącego ul. Legnicką tramwaju, zauważył jak poruszająca się tym samym tramwajem kobieta, przegląda wyciągniętą uprzednio z biustonosza biżuterię.

Postanowił zawiadomić policję w związku z podejrzeniem, że przedmioty te mogą pochodzić z kradzieży. Gdy przybyli na miejsce funkcjonariusze podjęli interwencję, okazało się, że 21-letnia wrocławianka rzeczywiście posiada przy sobie biżuterię, na której znajdują się metki.

W toku dalszych czynności okazało się, że towar pochodzi ze sklepu w jednej z galerii handlowych. Jego wartość oszacowano na prawie 900 złotych. Młoda kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tej sprawy.

Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. (jkd)
stat4u PortalPOLSKA.pl