Poznań
Młotkiem zaatakował nastolatka

Policjanci z Poznania zatrzymali młodego mężczyznę, który dokonał kradzieży rozbójniczej na nastolatku zabierając mu odtwarzacz iPod. Zaatakował pokrzywdzonego młotkiem i uciekł tramwajem. Został zatrzymany kilka przystanków dalej. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Reklama
Policjanci z Oddziału Prewencji w Poznaniu zatrzymali 18 latka, który dokonał kradzieży rozbójniczej na nastolatku. Zaatakował pokrzywdzonego młotkiem do wybijania szyb ewakuacyjnych w środkach komunikacji miejskiej. Zabrał odtwarzacz iPod i uciekł tramwajem PST. Policjanci ruszyli w pościg za tramwajem i na przystanku Dworzec Zachodni zatrzymali rabusia. Za kradzież rozbójniczą napastnikowi grozi kara do 10 lat więzienia.

W poniedziałek po południu na przystanku Poznańskiego Szybkiego Tramwaju przy ul. Słowiańskiej stał nastolatek i słuchał muzyki z odtwarzacza iPod. Podszedł do niego 18 letni mieszkaniec powiatu poznańskiego i zabrał nastolatkowi odtwarzacz. Kiedy pokrzywdzony zaczął walczyć o swoją własność napastnik uderzył go najpierw młotkiem do wybijania szyb, potem głową i jeszcze zadał cios nogą. Po chwili wskoczył do stojącego na przystanku tramwaju nr 12 i odjechał w kierunku miasta.

Zaatakowany zachował przytomność i od razu zadzwonił na policję. Patrol pojawił się na miejscu kilka chwil później. Policjanci niezwłocznie ruszyli za tramwajem. Dogonili go na przystanku Dworzec Zachodni. Tam zatrzymali napastnika. Niestety rabuś widząc jadący radiowóz zdążył wyrzucić skradziony iPod. Ale to nie wszystko. Przy zatrzymanym policjanci znaleźli skradziony tablet oraz skradzione słuchawki, a także młotek, którym posłużył się do napaści. Zresztą młotek też został zabrany z jednego z poznańskich autobusów.

Zatrzymany został przewieziony do Komisariatu Poznań – Północ, którego śledczy podjęli czynności procesowe. W środę 8 stycznia Prokuratura Poznań – Stare Miasto przedstawiła podejrzanemu zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Grozi za to kara do 10 lat więzienia. Wkrótce sprawa trafi do Sądu. Do tego czasu napastnik pozostanie pod dozorem policyjnym.
AM fot.KWP
stat4u PortalPOLSKA.pl