Poznań
Miał odpowiadać przed profesorem, stanął przed prokuratorem

Policja zatrzymała mężczyznę, który aby uniknąć egzaminu zawiadomił, że w budynku Collegium Novum w Poznaniu została podłożona bomba. Student choć uniknął egzaminu, nie uniknie odpowiedzialności karnej. Za zawiadomienie o zagrożeniu, które nie istnieje może spędzić w więzieniu od 6 miesięcy do 8 lat.

Reklama
W nocy z czwartku na piątek tj. 13/14 lutego dzielnicowi Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu otrzymali wiadomości SMS, że w budynku Collegium Novum została podłożona bomba. Ładunek miał eksplodować w weekend. Sprawą niezwłocznie zajęli się policjanci przeszkoleni w zakresie rozpoznania minersko – pirotechnicznego, którzy sprawdzili cały budynek. Okazało się, że żadnych materiałów wybuchowych nie podłożono. W tym samym czasie policja prowadziła czynności zmierzające do ustalenia autora alarmu.

W sobotę ok. godz. 7:00 do mieszkania 23 letniego poznaniaka zapukali policjanci Wydział Kryminalnego KMP w Poznaniu. Wystarczyła zaledwie doba, by ustali tożsamość i adres studenta. Jak się bowiem okazało autorem wiadomości o podłożonej bombie był student, który liczył, że zaplanowany na sobotę egzamin zostanie przełożony. Poznaniak faktycznie do egzaminu nie przystąpił. Odpowiadał za to przed Prokuratorem, który przedstawił mu zarzut zawiadomienia o zagrożeniu, które nie istnieje. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
AM fot. KWP
stat4u PortalPOLSKA.pl