Żary
Metoda na wnuczka

Oszustwo potocznie zwane „metodą na wnuczka” wielokrotnie nagłaśniane i omawiane - wciąż stanowi łatwe źródło dochodu złodziei. Tym razem proceder został przerwany. Lubscy policjanci zatrzymali złodzieja. 47-letni mieszkaniec Wrocławia zastał aresztowany na trzy miesiące.

Reklama
3 czerwca, 71-letnia mieszkanka Lubska odebrała telefon. Damski głos skutecznie naśladował córkę starszej pani. Umiejętnie przeprowadzona rozmowa, pozwoliła na zebranie informacji na temat rodziny. Dalej wszystko już poszło bardzo łatwo. Kobieta poprosiła o pieniądze, które były jej bardzo potrzebne. Odebrać je miał syn koleżanki. 71- latka przekazała mężczyźnie 25 tys. zł, że to oszustwo - zorientowała się dopiero po fakcie. Mimo to, zawiadomiła policję, relacjonując szczegółowo przebieg zdarzeń oraz przedstawiając rysopis mężczyzny, któremu przekazała pieniądze.

W niespełna 3 dni po zdarzeniu, policjanci Komisariatu Policji w Lubsku, zatrzymali podejrzanego w sprawie mężczyznę. 47-letni mężczyzna jest mieszkańcem Wrocławia. 8 czerwca sąd aresztował go na 3 miesiące.

Tuż po zatrzymaniu mężczyzny, w Komisariacie Policji w Lubsku, stawiła się 77- letnia kobieta, od której zuchwali przestępcy również usiłowali wyłudzić pieniądze. Kobietę jednak zastanowił fakt, iż podająca się za córkę osoba, w rozmowie telefonicznej zwracała się w sposób niekulturalny oraz krzyczała, co nigdy wcześniej nie miało miejsca w relacjach pomiędzy matką a córką. Wówczas kobieta zorientował się, iż jest to oszustwo i niezwłocznie udała się na policję.

Apele policji, sprawy nagłaśniane w środkach masowego przekazu, powinny być przestrogą dla każdego z nas. Najdrobniejszy przypadek, choćby usiłowania wyłudzenia pieniędzy „metodą na wnuczka”, uczyć nas powinien rozwagi w sytuacjach podobnych do tych, powyżej opisanych. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl