Zielona Góra
Kradli i myśleli, że są bezkarni

Policjanci z Komisariatu II Policji w Zielonej Górze zatrzymali sprawców włamań na konto bankowe mężczyzny, którego portfel ukradziono w lipcu 2013 r. Dzięki swojej pracy operacyjnej policjanci odnaleźli parę, która 30 razy wypłacała lub usiłowała wypłacić z bankomatów pieniądze za pomocą kart ze skradzionego portfela. Ukradzione ponad 300 złotych wykorzystali głównie na alkohol.

Reklama
Mieszkaniec Nowogrodu Bobrzańskiego w lipcu 2013 r. przyjechał do Zielonej Góry, poznał przygodne towarzystwo, z którym w nocy pił alkohol w Parku Tysiąclecia. Rano po rozstaniu z alkoholową kompanią zorientował się, że nie ma portfela z dokumentami, pieniędzmi, kartami bankomatowymi i telefonu komórkowego. Zgłosił kradzież policji, ale nie potrafił opisać osób, z którymi pił alkohol.

Po pewnym czasie pokrzywdzony otrzymał z banku wyciąg, w którym odnotowane były wielokrotne wypłaty z konta oraz usiłowania wypłat. Na monitoringu bankowym widoczna była kobieta wypłacająca pieniądze – pokrzywdzony jej nie rozpoznał. Policjanci kryminalni jednak nie rezygnowali i dzięki swojej operacyjnej pracy ustalili, że kobieta widoczna na monitoringu to 33-letnia mieszkanka Zielonej Góry. Kobieta została zatrzymana 17 lutego br. Ponieważ nie była trzeźwa, na przesłuchanie musiała poczekać w policyjnym areszcie. Podczas przesłuchania 33-latki policjanci ustalili, że w lipcu 2013 r. kobieta dostała karty bankomatowe od swojego ówczesnego konkubenta 61-letniego zielonogórzanina. Mężczyzna także został zatrzymany. Powiedział policjantom, że portfel znalazł w Parku Tysiąclecia i wspólnie z 33-latką wykorzystywali karty bankomatowe wraz z PIN-ami w celu kradzieży pieniędzy z konta. Ukradzione ponad 300 złotych wykorzystali głównie na alkohol.

Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Ponadto wspólnie usłyszeli zarzuty włamań i usiłowań włamań na konto bankowe. Para przyznała się do winy i zdecydowała dobrowolnie poddać karom uzgodnionym z prokuratorem. Ponieważ 61-latek działał w warunkach recydywy, a miał już wcześniej zawieszoną karę za kradzieże, pójdzie do więzienia na 1,5 roku. Kobieta dostała karę 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Skradziony, ale już pusty portfel kobieta nadal miała w swoim domu, policjanci odnaleźli go podczas przeszukania i zwrócili pokrzywdzonemu.   

Kodeks karny za kradzież z włamaniem, jak i jej usiłowanie, przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Za przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi kara do 3 lat więzienia. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl