Dyżurny KPP w Zielonej Górze, 12 czerwca po godz. 17:00, odebrał telefon alarmowy 997 ze zgłoszeniem nietypowej interwencji. Telefonował lekarz, który jechał ze swoją pacjentką do porodu w zielonogórskim szpitalu. Kierowca karetki z powiatu żarskiego nie znał miasta - stąd prośba o pomoc i wskazanie drogi. Dyżurny wysłał patrol na rogatki miasta do Wilkanowa. Od tego miejsca policjanci konwojowali karetkę do szpitala przy ul. Zyty. Przejazd odbył się sprawnie. Pacjentka na czas dotarła na salę porodową.

Historia miała swoje szczęśliwe zakończenie - 13 czerwca rano lekarz, który wiózł rodzącą pacjentkę, zadzwonił do dyżurnego KMP w Zielonej Górze i podziękował za pomoc. Dziecko urodziło się bezpiecznie w szpitalu. Maleństwo i mama czują się dobrze. Zdarzenia takie cieszą policjantów. Pomoc innym daje ogromną satysfakcję, kiedy wypełniają podstawowe zadanie - ratowanie życia i zdrowia ludzkiego. (jkd)