Kalisz
KKS remisuje w Pępowie

Tylko punkt w meczu z wiceliderem przywieźli do Kalisza niebiesko-biało-zieloni. Podopieczni Bartosza Grabowskiego zremisowali z Dąbroczanką Pępowo 1:1. Kakaesiacy otworzyli wynik w 63. minucie, gdy to piłkę w siatce umieścił Michał Laluk. Gospodarze odpowiedzieli dziewięć miunut później, golem Dawida Kuczyńskiego.

Reklama

Kakaesiacy jeszcze nigdy w historii nie wygrali z Dąbroczanką, więc apetyty były jeszcze większe niż zawsze. Niebiesko-biało-zieloni po dobrym występie w Kobylinie liczyli na kolejny komplet punktów, zaś patrząc na ostatie rezultaty wicelidera, nie dało się odnieść wrażenia, że drużyna prowadzona przez Michała Roszaka przeżywa kryzys.

Jako pierwsi bramkę w tym meczu zdobyli podopieczni Bartosza Grabowskiego, jednak prowadzący to spotkanie Robert Wiśniewski gola Konrada Chojnackiemu nie uznał twierdząc, że jeden z kaliskich zawodników faulował golkipera gospodarzy.

Sędzia nie miał już wątpliwości dopiero w drugiej połowie, kiedy to świetnie na skrzydle zerwał się Konrad Chojnacki, dograł piłkę w pole karne, a tam z jej ulokowaniem między słupkami nie miał problemu Michał Laluk. Dąbroczanka jednak zdołała wyrównać po dziewięciu minutach, gdy to strzałem głową Adriana Wolniaka zaskoczył Dawid Kuczyński.

Kakaesiacy w tym roku rozegrają jeszcze jeden mecz, w którym to zmierzą się z SKP Słupca.

Dąbroczanka Pępowo - KKS Kalisz 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Michał Laluk 63. min, 1:1 Dawid Kuczyński 72. min.
Żółta kartka: Kuś (KKS).
KKS: Wolniak - Jóźwiak (46. Woźniak), B. Grabowski, Janicki, Ł. Grabowski - Kuś, Witczak (89. Armatys) - Nowak (75. Sowiński), Chojnacki, Laluk (85. Poniatowski) - Gajewski.

Źródło: UM Kalisz

stat4u PortalPOLSKA.pl