7 dni intensywnych filmowych wrażeń, wielkie nazwiska i zupełnie nowa jakość, a do tego program tak bogaty, że można by go rozdzielić na kilka festiwali - organizatorzy Short Waves Festival nie spoczywają na laurach. Impreza rośnie w siłę, sięga coraz dalej, zarażając kolejne miasta fascynacją do krótkich metraży. Czuwający nad programem Grzegorz Luft wyróżnia zwłaszcza lokalnych fanów. - W Poznaniu mamy jedną z najlepiej wyedukowanych publiczności w Polsce - wyjaśnia - świadomą, że filmy krótkometrażowe to nie tylko niskobudżetowe kino amatorskie. Wśród osób, które trafiają na festiwalowe seanse, znajdziemy przede wszystkim studentów zainteresowanych kulturą audiowizualną, filmem, sztuką wideo, będących na bieżąco z tym, co dzieje się na świecie w dziedzinie audiowizualiów. Z każdą kolejną edycją przybywa jednak coraz więcej młodszych i starszych widzów, co ma związek z jednym z głównych założeń festiwalu, aby przyciągać coraz to innych odbiorców. Powołany do życia w 2009 r. przez grupę pasjonatów i promotorów kultury audiowizualnej Short Waves Festival działa niczym wirus. - Widz, który choć raz pojawi się na pokazie, wraca, i to na ogół nie sam - twierdzi Grzegorz Luft.

Miniprzepis na wielki sukces

Tegoroczna edycja otwiera się nie tylko na Europę, ale i na cały świat. Wyróżnione filmy zwiedzą całą Polskę, od Przemyśla po Szczecin, pojawią się w kinach Starego Kontynentu, ale to jeszcze nie koniec ich podroży, bo potwierdzono już pokazy w Meksyku i Panamie. Czy istnieje przepis na udany festiwal poświęcony krótkim metrażom? Organizatorzy Short Waves Festival, czyli poznańska Fundacja Edukacji Kulturalnej Ad Arte, znaleźli na to własny sposób. - Dążymy do tego, aby osiągnąć stan permanentnej zmiany - mówi Grzegorz Luft. - Nie chcemy tworzyć podobnych do siebie edycji, co zdarza się obserwować na innych tego typu wydarzeniach.

Zgodnie z tą polityką w tegorocznej edycji widzów mają zaskoczyć liczne nowości - inna, skrócona nazwa (wcześniejsza brzmiała: Festiwal Polskich Filmów Krótkometrażowych Short Waves) oraz odświeżona i znacznie rozbudowana formuła. Oprócz tradycyjnego już Short Waves Grand Prix pojawił się premierowy konkurs Poznań Open. Na młodych filmowców czeka rekordowa pula nagród wynosząca 60 000 złotych. Jakie kryteria należy spełnić, aby film znalazł się na pokazie konkursowym? - Selekcja jest otwarta - wyjaśnia Grzegorz Luft. - Nie tworzymy ograniczeń formalnych. Nie ma dla nas znaczenia, czy film nakręcił amator, czy student szkoły filmowej. Oceniamy dzieło, a nie twórcę.

Równie krotką i rzeczową odpowiedź na to pytanie można znaleźć na profilu FB organizatorów: "Kryteria Short Waves Festival są proste: film nie może być dłuższy niż 30 minut i musi być po prostu dobry".

Mistrzowie, nowa fala, architektura i taniec

W programie szóstej edycji Short Waves Festival znalazły się liczne atrakcje. W kinie Muza zobaczymy międzynarodowe kino krótkometrażowe, czyli premierowy zestaw filmów nominowanych do Oscara - Oscar Shorts 2014. Pojawi się również blok poświęcony krótkometrażowej nowej fali, czyli najbardziej obiecującym twórcom z Europy.

Organizatorzy Short Waves Festival podkreślają, że są otwarci na potrzeby i zainteresowania widzów, śledzą to, co dzieje się w szeroko pojętej kulturze wizualnej i audiowizualnej, dlatego w tym roku postanowili włączyć do programu pokaz filmów o architekturze (Architecture Shorts), powiązany z panelem dyskusyjnym, na którym pojawią się znane i ważne nazwiska z branży. Będzie to jedyna okazja, aby zobaczyć w Poznaniu krótkie metraże poświęcone tej dziedzinie. Pierwszy raz w historii festiwalu odbędzie się także konkurs filmów o tańcu (Dances with Camera), realizowany we współpracy z Art Stations Foundation.

Mocny punkt programu to Film Rave, czyli premierowe warsztaty dla młodych utalentowanych twórców. Ich celem jest międzynarodowa wymiana doświadczeń. Trzydziestu szczęśliwców z rożnych krajów świata będzie miało sześć dni na stworzenie filmów, które zostaną pokazane na dużym ekranie. Nad ich działaniami będą czuwać wykwalifikowani tutorzy. Już od stycznia wiadomo, że grupę reżyserską poprowadzi Xawery Żuławski (twórca głośnej Wojny polsko-ruskiej i popularnego obecnie serialu kryminalnego Krew z krwi).

Z krótkim metrażem na koniec świata

Film krótkometrażowy przestał być rozrywką miłośników kina niszowego, jego znaczenie rośnie, zarówno nad Wisłą, jak i w innych krajach europejskich. Na Berlinale, festiwalu w Cannes oraz imprezach takich jak Kino Nowe Horyzonty czy Krakowski Festiwal Filmowy konkursy dedykowane temu gatunkowi stanowią obecnie jedne z najbardziej znaczących punktów programu. Jak można wyjaśnić ten fenomen? Zdaniem Grzegorza Lufta filmy krótkometrażowe to zupełnie inny rodzaj kinowego przeżycia. - Na 90-minutowym pokazie można zobaczyć i przeżyć dosłownie wszystko - zauważa. - Nie jest to linearna opowieść, ale wiele zupełnie odrębnych od siebie historii - przekonuje. Po chwili namysłu dodaje jeszcze: - Być może kino krótkometrażowe to odpowiedź na nasze czasy. Intensywne skondensowane doznania estetyczne i intelektualne odpowiadają potrzebom odbiorców żyjących we współczesnym rozpędzonym świecie.

Karolina Gumienna

• Short Waves Festival 2014
• Prezentacje programu konkursowego: 14-30.03
• Część stacjonarna festiwalu: 30.03-6.04
• Nowe Kino Pałacowe, kino Muza, Charlie Monroe Kino Malta, kino Rialto, Concordia Design, Stary Browar, Klub Dragon