Strzelce Krajeńskie
Jadąc na służbę uratował człowieka

Sierżant Robert Siuda jadący 20 lipca na służbę do Dobiegniewa, uratował uwięzionego w samochodzie mężczyznę. Chwilę wcześniej auto, w którym uwięziony był ten człowiek uderzyło w drzewo. Przyczyną było najprawdopodobniej zaśnięcie za kierownicą.

Reklama
Zdarzenie miało miejsce 20 lipca przed godz. 15:00. Sierż. Robert Siuda jechał na służbę drogą K-22 ze Strzelec Krajeńskich w kierunku Dobiegniewa. Przed miejscowością Licheń zauważył, jak osobowa skoda zjechała na lewe pobocze i uderzyła w przydrożne drzewo, zatrzymując się na swoim prawym boku. Dzielnicowy widząc zdarzenie podbiegł do uszkodzonego pojazdu, aby udzielić pomocy poszkodowanemu. Z uwagi na brak możliwości otwarcia drzwi i wyciekające ze zbiornika paliwo, Robert Siuda rozbił przednią szybę i wyciągnął z rozbitej skody uwięzionego mężczyznę. Dzielny policjant wyłączył silnik tego pojazdu i powiadomił o całym zdarzeniu dyżurnego. Po przyjeździe na miejsce pogotowia, ratownicy udzielili pomocy poszkodowanemu kierowcy oraz dzielnicowemu, który wybijając szybę doznał obrażeń ręki.

Robert Siuda służy w Dobiegniewie jako dzielnicowy, wcześniej pracował w strzeleckiej drogówce. Gratulujemy godnej pochwały postawy i zdecydowania w działaniu. (jkd)

stat4u PortalPOLSKA.pl