- Gdybym powiedział, że egzaminatorzy podchodzą do swoich obowiązków zbyt rygorystycznie, to byłoby to niesprawiedliwe. Wprawdzie statystyka zdawalności pokazuje, iż pilski WORD jest na trzecim miejscu pod względem ilości egzaminów poprawkowych na kat. B prawa jazdy w Polsce (wg portalu Onet.pl). A przecież Piła jest miastem przyjaznym do jazdy i zdawania egzaminów, składa się na to brak tramwajów, skrzyżowania w postaci ruchu bezkolizyjnego i brak skomplikowanych skrzyżowań z ruchem okrężnym – informuje Dariusz Furmanek, właściciel Centrum Szkoleń Perfect w Pile.

Można by się pokusić o stwierdzenie, że wina leży po stronie zdających, że brakuje im umiejętności. Jednak Dariusz Furmanek uważa, że wszystko zależy od wprawy i odpowiedniego doświadczenia. Warto zatem zwrócić uwagę na fakt, iż ośrodki szkolenia kierowców po prostu zarabiają na tym, że kolejne podejścia do egzaminu kończą się fiaskiem.

- Przychody z egzaminów poprawkowych, w stosunku do całości przychodów uzyskanych z egzaminów praktycznych stanowią 77%, co jest w stosunku do całego kraju wartością wysoką – informuje R. Dostatni.

Opłata za egzamin teoretyczny wynosi 30 zł, za praktyczny 140 zł. Jeśli średnia liczba podejść do egzaminu wynosi 3,7, to łatwo można policzyć o jakiej kwocie mowa.

- U nas zdaje dużo osób, które dojeżdżają po 100 km, w związku z tym niektóre realizacje programowe są ograniczone. Stąd może być niska statystyka zdawalności, niż na przykład w Poznaniu, gdzie mają czas na więcej ćwiczeń, gdyż są na miejscu – informuje Jarosław Kajewski, WORD Piła.

Duże dochody z egzaminów poprawkowych na tle całego kraju, to z pewnością ciekawe zagadnienie. Nasuwa się zatem pytanie, czy kilkakrotne oblewanie zdających jest celowym zabiegiem?

- Trudno się odnieść do tego, ponieważ nie znam tych statystyk. Myślę, że WORD-y w całym kraju działają podobnie – mówi J. Kajewski.